Dzisiaj wstałam o 7.00 jak zwykle umyłam zęby ubrałam się i wyszłam do szkoły . Dostałam kilka ocen , i miałam strasznie trudny sprawdzian z matematyki nie wiem jak mi poszło ale myśle że dobrze . wróciłam do domu o 14.25 . Zjadłam obiad ,odrobiłam lekcje i poszłam z koleżankami na dwór o 17.00 była dyskoteka . Bawiłam się świetnie . Po dyskotece byłam tak zmęczona że od razu położyłam się spać .
13.10.2011 Soota
Dzisiaj wstałam dokładnie o 11.00 , wkońcu się wyspałam . Przyjechała do mnie ciocia z moimi kuzynkami , poszliśmy wszyscy razem do Parku .Gdy wróciliśmy zjedliśmy coś i poszliśmy do Kina na Harrego Potera , film był świetny dobrze się bawiłam . Przyszliśmy do domu zjedliśmy śniadanie i gdy ciocia pojechała poszliśmy spać .
Tego dnia nic wyjątkowego się nie stało. Cały dzień był pochmurny, więc siedziałam w domu przy komputerze lub telewizorze. Muszę przyznać, że nawet mi się nie nudziło, bo pisałam na Gadu-Gadu z moimi przyjaciółmi. Nie miałam nic innego do robienia, więc chyba kończę opisywanie tego dnia.
5 sierpień 2011 rok
Wstałam o 10. Nareszcie się wyspałam tak jak powinno być. Miałam dobry humor. Jak zawsze przed południem oglądałam TV, ale tym razem nic ciekawego nie puszczano. W południe zadzwoniła do mnie Ania i spytała czy pojadę z nią na basen. Zgodziłam się, bo nie miałam nic innego do roboty. Na basenie było ekstra! Jak nidgy! Śmiałyśmy się, wygłupiałyśmy, chlapałyśmy się wodą... To było coś. Ten dzień można zaliczyć do bardzo udanych, gdyż jeszcze się tak z nią nie bawiłam. Od tej pory, co mnie zaskoczyło, z Anią zostałyśmy najlepszymi przyjaciółkami. Nigdy nie zapomnę tego dnia.
12.10.2011 piątek
Dzisiaj wstałam o 7.00 jak zwykle umyłam zęby ubrałam się i wyszłam do szkoły . Dostałam kilka ocen , i miałam strasznie trudny sprawdzian z matematyki nie wiem jak mi poszło ale myśle że dobrze . wróciłam do domu o 14.25 . Zjadłam obiad ,odrobiłam lekcje i poszłam z koleżankami na dwór o 17.00 była dyskoteka . Bawiłam się świetnie . Po dyskotece byłam tak zmęczona że od razu położyłam się spać .
13.10.2011 Soota
Dzisiaj wstałam dokładnie o 11.00 , wkońcu się wyspałam . Przyjechała do mnie ciocia z moimi kuzynkami , poszliśmy wszyscy razem do Parku .Gdy wróciliśmy zjedliśmy coś i poszliśmy do Kina na Harrego Potera , film był świetny dobrze się bawiłam . Przyszliśmy do domu zjedliśmy śniadanie i gdy ciocia pojechała poszliśmy spać .
31 lipiec 2011 rok
Tego dnia nic wyjątkowego się nie stało. Cały dzień był pochmurny, więc siedziałam w domu przy komputerze lub telewizorze. Muszę przyznać, że nawet mi się nie nudziło, bo pisałam na Gadu-Gadu z moimi przyjaciółmi. Nie miałam nic innego do robienia, więc chyba kończę opisywanie tego dnia.
5 sierpień 2011 rok
Wstałam o 10. Nareszcie się wyspałam tak jak powinno być. Miałam dobry humor. Jak zawsze przed południem oglądałam TV, ale tym razem nic ciekawego nie puszczano. W południe zadzwoniła do mnie Ania i spytała czy pojadę z nią na basen. Zgodziłam się, bo nie miałam nic innego do roboty. Na basenie było ekstra! Jak nidgy! Śmiałyśmy się, wygłupiałyśmy, chlapałyśmy się wodą... To było coś. Ten dzień można zaliczyć do bardzo udanych, gdyż jeszcze się tak z nią nie bawiłam. Od tej pory, co mnie zaskoczyło, z Anią zostałyśmy najlepszymi przyjaciółkami. Nigdy nie zapomnę tego dnia.