Przepiękną wiosnę mamy tej zimy! Gdy obudziłam się rano, wyjrzalam przez okno mając nadzieję zobaczyć budzący się do zycia świat-a tu figa z makiem! Wiosna chyba bawi się z nami w prima aprilis, choć to jeszcze ciut za wcześnie. Mam nadzieję, że już niedlugo zmieni się pogoda, bo dzisiejszy dzień miałam przez nią fatalny. Tak właśnie pogoda wpływa na psychikę człowieka; jak na dworze szaro, buro i ponuro to nigdy nic nie wychodzi tak jak powinno. Z samego rana, gdy człapałam do szkoły jak najwolniejszymi krokami, zostałam brutalnie ochlapana przez wielkiego tira. Zbulwersowana zaczęłam tupać ze złości i osuszać się chusteczkami. I wiesz co? Ten kierowca nawet nie raczył mnie przeprosić, ale widząc, że zgrzytam zębami pokazał mi brzydki gest prawą ręką. Wiesz o czym mówię. Szczyt wszystkiego, to po prostu chamstwo w panstwie!
Ale po południu było jeszcze gorzej. Przed wuefem w szatni przebierałyśmy się z dziewczynami w sportowe stroje, plotkując sobie niewinnie o chłopcach z równoległej klasy. Wydawać by sie mogło, że bic złego nie moze się wydarzyć w takich okolicznościach, a jednak, gdy opuściłam spodnie, rozległy się stłumione śmiechy za moimi plecami. Okazało się, że gdy rano kompletowałam bieliznę sięgnęłam przypadkowo do szafki mojego brata, z którym dzielę pokój i miałam na sobie niebieskie bokserki z wizerunkim spider-mana! To pewnie przez to poranne zmęczenie i rozkojarzenie spowodowane niewyspaniem. Musiałam się gęsto tłumaczyć i do końca dnia wyjaśnialam koleżankom, ze nie jestem fanką chłopiecych superbohaterów!
Muszę już kończyć bo zaraz zacznie się mój ulubiony serial! do jutra!
Piątek, 22 marca
Drogi Pamiętniku,
to znowu ja, tym razem już w lepszym nastroju. Mimo, że pogoda się nie poprawiła(a nawet jest gorzej, bo -10 stopni) to ten dzień zaliczam do udanych. Nie wiem jak to możliwe, ale na całą szkołę zajęłamłam 1 miejsce za frekfencję! Taka już moja przypadłość- nigdy nie choruję. A najlepsze jest to, że za zwykłe chodzenie do szkoły i nieodpuszczanie zajęć dostałam w nagrodę wypasionego i-phona! No po prostu mega! Moja rodzina nie może uwierzyć, że wreszcie coś wygrałam(ich zdaniem darmowa paczka chipsów ze zdrapki nie jest sukcesem) i postanowili kupić mi nowy telewizor do pokoju! No mówię Ci, babcia to się nawet popłakała i kazała sobie skserować mów dyplom!
Przyznaję, że bardzo przyjemne jest życie w blasku fleszy, bo teraz jestem rozchwytywana, a telefony się nie urywają - każdy chce mi pogratulować. Mam tylko nadzieję, że ich stosunek do mnie się nie zmienie jak odkryją kto zużył cały abonament przez 2 dni!
czwartek, 21marca
Kochany pamiętniczku
Przepiękną wiosnę mamy tej zimy! Gdy obudziłam się rano, wyjrzalam przez okno mając nadzieję zobaczyć budzący się do zycia świat-a tu figa z makiem! Wiosna chyba bawi się z nami w prima aprilis, choć to jeszcze ciut za wcześnie. Mam nadzieję, że już niedlugo zmieni się pogoda, bo dzisiejszy dzień miałam przez nią fatalny. Tak właśnie pogoda wpływa na psychikę człowieka; jak na dworze szaro, buro i ponuro to nigdy nic nie wychodzi tak jak powinno. Z samego rana, gdy człapałam do szkoły jak najwolniejszymi krokami, zostałam brutalnie ochlapana przez wielkiego tira. Zbulwersowana zaczęłam tupać ze złości i osuszać się chusteczkami. I wiesz co? Ten kierowca nawet nie raczył mnie przeprosić, ale widząc, że zgrzytam zębami pokazał mi brzydki gest prawą ręką. Wiesz o czym mówię. Szczyt wszystkiego, to po prostu chamstwo w panstwie!
Ale po południu było jeszcze gorzej. Przed wuefem w szatni przebierałyśmy się z dziewczynami w sportowe stroje, plotkując sobie niewinnie o chłopcach z równoległej klasy. Wydawać by sie mogło, że bic złego nie moze się wydarzyć w takich okolicznościach, a jednak, gdy opuściłam spodnie, rozległy się stłumione śmiechy za moimi plecami. Okazało się, że gdy rano kompletowałam bieliznę sięgnęłam przypadkowo do szafki mojego brata, z którym dzielę pokój i miałam na sobie niebieskie bokserki z wizerunkim spider-mana! To pewnie przez to poranne zmęczenie i rozkojarzenie spowodowane niewyspaniem. Musiałam się gęsto tłumaczyć i do końca dnia wyjaśnialam koleżankom, ze nie jestem fanką chłopiecych superbohaterów!
Muszę już kończyć bo zaraz zacznie się mój ulubiony serial! do jutra!
Piątek, 22 marca
Drogi Pamiętniku,
to znowu ja, tym razem już w lepszym nastroju. Mimo, że pogoda się nie poprawiła(a nawet jest gorzej, bo -10 stopni) to ten dzień zaliczam do udanych. Nie wiem jak to możliwe, ale na całą szkołę zajęłamłam 1 miejsce za frekfencję! Taka już moja przypadłość- nigdy nie choruję. A najlepsze jest to, że za zwykłe chodzenie do szkoły i nieodpuszczanie zajęć dostałam w nagrodę wypasionego i-phona! No po prostu mega! Moja rodzina nie może uwierzyć, że wreszcie coś wygrałam(ich zdaniem darmowa paczka chipsów ze zdrapki nie jest sukcesem) i postanowili kupić mi nowy telewizor do pokoju! No mówię Ci, babcia to się nawet popłakała i kazała sobie skserować mów dyplom!
Przyznaję, że bardzo przyjemne jest życie w blasku fleszy, bo teraz jestem rozchwytywana, a telefony się nie urywają - każdy chce mi pogratulować. Mam tylko nadzieję, że ich stosunek do mnie się nie zmienie jak odkryją kto zużył cały abonament przez 2 dni!
Spadam, bye!
Może być? Dasz najj??
:)