Pojawienie się u wrót Polski (na zaproszenie Konrada Mazowieckiego) Zakonu Krzyżackiego w 1226 roku nie wróżyło długiego i dramatycznego konfliktu. Krzyżacy przybyli jako sojusznicy, aby pomóc w walkach z uciążliwymi Prusami atakującymi Mazowsze. To, że sfałszowali odpowiednie dokumenty – papieską bullę, która miała oddawać im na własność ziemię chełmińską i ziemie pogan, których mieli nawracać – umknęło gdzieś w chaosie rozdrobnienia feudalnego. Tymczasem na północnym wschodzie wyrastało potężne, groźne i agresywne państwo.
Odpowiedź:
Pojawienie się u wrót Polski (na zaproszenie Konrada Mazowieckiego) Zakonu Krzyżackiego w 1226 roku nie wróżyło długiego i dramatycznego konfliktu. Krzyżacy przybyli jako sojusznicy, aby pomóc w walkach z uciążliwymi Prusami atakującymi Mazowsze. To, że sfałszowali odpowiednie dokumenty – papieską bullę, która miała oddawać im na własność ziemię chełmińską i ziemie pogan, których mieli nawracać – umknęło gdzieś w chaosie rozdrobnienia feudalnego. Tymczasem na północnym wschodzie wyrastało potężne, groźne i agresywne państwo.