Dość ciekawą sytuacją z mojego życia rodzinnego było to że miałam remont w domu. Wójek i ciocia przyszli nam pmóc pomalować pokoje.Zabrakło nam farby więc wójek poszedl ją kupić.Wrócił po chwil z kubełkiem farby.Otworzył tą farbę a ona wystrzeliła mu w twarz!.Śmialiśmy się z tego tak głośno że nie ja nie umiałam złapać powietrza w płuca.Do dziś ta historia jest opowadania przez nas.Historia bije na głowę wszystkie inne.Mój tata do diś wypoinia to wójkowi.A wójek do teraz ma traumę przed otwieraniem farby.Musi to robić za niego ciocia.!
Dość ciekawą sytuacją z mojego życia rodzinnego było to że miałam remont w domu. Wójek i ciocia przyszli nam pmóc pomalować pokoje.Zabrakło nam farby więc wójek poszedl ją kupić.Wrócił po chwil z kubełkiem farby.Otworzył tą farbę a ona wystrzeliła mu w twarz!.Śmialiśmy się z tego tak głośno że nie ja nie umiałam złapać powietrza w płuca.Do dziś ta historia jest opowadania przez nas.Historia bije na głowę wszystkie inne.Mój tata do diś wypoinia to wójkowi.A wójek do teraz ma traumę przed otwieraniem farby.Musi to robić za niego ciocia.!
;)