Mam najlepszego przyjaciela na świecie. Nazywa się Tomek i ma tyle samo lat co ja. Znamy się od kiedy pamiętam. Całe dzieciństwo spędziliśmy razem ponieważ mieszkamy w tym samym bloku - mieszkanie obok mieszkania. Każdą wolną chwile spędzamy razem. Tomek jest bardzo ciekawym człowiekiem. Ma wile zainteresowań zaczynając od sportu a kończąc na grze na pianinie.
Należymy wspólnie do szkolnej drużyny piłki nożnej, w której Tomek jest kapitanem a ja jego zastępcą. Może to wydawać się śmieszne, ponieważ Tomek jest niewysoki i bardzo szczupły a w przedszkolu był zawsze uważany za dziewczynkę bo był blondynem z lokami, ale bardzo dobrze radzi sobie z prowadzeniem drużyny. Jak nikt inny potrafi z każdym z zawodników porozmawiać i podnieść na duchu czy zmobilizować. To po części jego zasługa, że wygrywamy tak wiele meczów. Jest człowiekiem o wielkim sercu. Lubi pomagać innym i nigdy nie oczekuje czegoś zamian. Wakacje zawsze spędźmy u mojej babci na wsi gdzie Tomek uczy mnie trochę grać na pianinie. On jest w tym naprawdę dobry. Choć wygrał już niejeden konkurs to przyznaje otwarcie, że nie wiąże z tym swojej przyszłości. Ja wierzę, że z jego inteligencją i sprytem zajdzie naprawdę daleko w życiu. Tomek jest bardzo koleżeński dlatego też ma wielu kolegów, lecz żaden z nich nie zna go tak jak ja. Zawsze potrafimy o wszystkim otwarcie porozmawiać i nawzajem możemy na siebie liczyć. Zdecydowanie mogę powiedzieć, że znamy się jak przysłowiowe „łyce konie”.
Bardzo cenię sobie jego przyjaźń i życzyłbym każdemu takiego przyjaciela jakim jest dla mnie Tomek, może wtedy świat byłby lepszy.
Jeśli będzie tego za mało, to napisz, to jeszcze coś tam dopisze:) pozdarwiam:)
Mam najlepszego przyjaciela na świecie. Nazywa się Tomek i ma tyle samo lat co ja. Znamy się od kiedy pamiętam. Całe dzieciństwo spędziliśmy razem ponieważ mieszkamy w tym samym bloku - mieszkanie obok mieszkania. Każdą wolną chwile spędzamy razem. Tomek jest bardzo ciekawym człowiekiem. Ma wile zainteresowań zaczynając od sportu a kończąc na grze na pianinie.
Należymy wspólnie do szkolnej drużyny piłki nożnej, w której Tomek jest kapitanem a ja jego zastępcą. Może to wydawać się śmieszne, ponieważ Tomek jest niewysoki i bardzo szczupły a w przedszkolu był zawsze uważany za dziewczynkę bo był blondynem z lokami, ale bardzo dobrze radzi sobie z prowadzeniem drużyny. Jak nikt inny potrafi z każdym z zawodników porozmawiać i podnieść na duchu czy zmobilizować. To po części jego zasługa, że wygrywamy tak wiele meczów. Jest człowiekiem o wielkim sercu. Lubi pomagać innym i nigdy nie oczekuje czegoś zamian. Wakacje zawsze spędźmy u mojej babci na wsi gdzie Tomek uczy mnie trochę grać na pianinie. On jest w tym naprawdę dobry. Choć wygrał już niejeden konkurs to przyznaje otwarcie, że nie wiąże z tym swojej przyszłości. Ja wierzę, że z jego inteligencją i sprytem zajdzie naprawdę daleko w życiu. Tomek jest bardzo koleżeński dlatego też ma wielu kolegów, lecz żaden z nich nie zna go tak jak ja. Zawsze potrafimy o wszystkim otwarcie porozmawiać i nawzajem możemy na siebie liczyć. Zdecydowanie mogę powiedzieć, że znamy się jak przysłowiowe „łyce konie”.
Bardzo cenię sobie jego przyjaźń i życzyłbym każdemu takiego przyjaciela jakim jest dla mnie Tomek, może wtedy świat byłby lepszy.
Jeśli będzie tego za mało, to napisz, to jeszcze coś tam dopisze:) pozdarwiam:)