Jest człowiekiem bardzo spokojnym, opanowanym. Bardzo trudno wyprowadzić go z równowagi, raczej nie wdaje się w spory i kłótnie, jest życzliwy dla innych, nawet jeśli inni nie zawsze są życzliwi dla niego. Ma wielu przyjaciół i znajomych. W swoim mieszkaniu urządza przyjęcia i koncerty muzyczne. Jego hobby to sztuka. Pan Tomasz zna osobiście kilku znakomitych muzyków, którzy goszczą w jego domu. Ma w mieszkaniu także galerię obrazów, co może świadczyć o tym, że pan Tomasz jest estetą, uwielbia piękno. Jedyną rzeczą, która wyprowadza pana Tomasza z równowagi, jest muzyka kataryniarzy ( „katarynka rozdrażnia mnie, a ja mam tylko jedno życie, którego mi nie wypada trwonić na słuchanie tak obrzydliwej muzyki”).Co tydzień płaci stróżowi podwórka, przy którym mieszka aby dopilnował, żeby nigdy nie pojawił się na nim żaden kataryniarz. Uważam, ze pan Tomasz jest bardzo dobrym człowiekiem. Świadczy o tym to, że postanowił poświęcić się i znosić fałszywe dźwięki katarynki tylko dlatego, że chwiał sprawić przyjemność i umilić życie niewidomej dziewczynce. Zaczął nawet płacić stróżowi, aby codziennie sprowadzał kataryniarzy, specjalnie dla dziewczynki. Można go nazwać altruistą; poświęcił się dla dziecka, kierował się jego dobrem, nie zważając na swoje upodobania. Jest moim zdaniem godnym wzorem do naśladowania: wrażliwy na czyjąś krzywdę i współczujący. Takich ludzi jest sporo, ale niewielu z nich potrafi tak jak pan Tomasz pomagać innym własnym kosztem.
Jest człowiekiem bardzo spokojnym, opanowanym. Bardzo trudno wyprowadzić go z równowagi, raczej nie wdaje się w spory i kłótnie, jest życzliwy dla innych, nawet jeśli inni nie zawsze są życzliwi dla niego. Ma wielu przyjaciół i znajomych. W swoim mieszkaniu urządza przyjęcia i koncerty muzyczne. Jego hobby to sztuka. Pan Tomasz zna osobiście kilku znakomitych muzyków, którzy goszczą w jego domu. Ma w mieszkaniu także galerię obrazów, co może świadczyć o tym, że pan Tomasz jest estetą, uwielbia piękno.
Jedyną rzeczą, która wyprowadza pana Tomasza z równowagi, jest muzyka kataryniarzy ( „katarynka rozdrażnia mnie, a ja mam tylko jedno życie, którego mi nie wypada trwonić na słuchanie tak obrzydliwej muzyki”).Co tydzień płaci stróżowi podwórka, przy którym mieszka aby dopilnował, żeby nigdy nie pojawił się na nim żaden kataryniarz.
Uważam, ze pan Tomasz jest bardzo dobrym człowiekiem. Świadczy o tym to, że postanowił poświęcić się i znosić fałszywe dźwięki katarynki tylko dlatego, że chwiał sprawić przyjemność i umilić życie niewidomej dziewczynce. Zaczął nawet płacić stróżowi, aby codziennie sprowadzał kataryniarzy, specjalnie dla dziewczynki. Można go nazwać altruistą; poświęcił się dla dziecka, kierował się jego dobrem, nie zważając na swoje upodobania. Jest moim zdaniem godnym wzorem do naśladowania: wrażliwy na czyjąś krzywdę i współczujący. Takich ludzi jest sporo, ale niewielu z nich potrafi tak jak pan Tomasz pomagać innym własnym kosztem.