Celem działania ruchu sufrażystek było uzyskanie przez kobiety pełni lub części praw wyborczych. Ruch ten rozwinął swoją działalność szczególnie pod koniec XIX wieku i na początku XX. Kobiety burzyły się przeciwko dominacji mężczyzn w życiu publicznych i uważały, że też należą się im prawa wyborcze. Metody ich działania polegały na: organizacji strajków i manifestacji na ulicach miast, organizacji manifestacji na uczelniach wyższych, organizacji kampanii społecznych (propagowania wiedzy o kobietach i ich potrzebach) oraz na strajkach głodowych, które organizowano np. w więzieniach, po aresztowaniach przez policję.
W wielu krajach europejskich, ale nie tylko, obawiano się dopuszczenia kobiet do głosu. W niektórych krajach, np. w Wielkiej Brytanii, obok ruchu sufrażystek, wyłonił się spory ruch antysufrażystek - kobiet, które nie chciał praw wyborczych i nie chciały iść do pracy. Były zdania, że dobrze im w domach i to mężczyzna powinien pracować - wiele kobiet pisało nawet petycji np. do króla Wielkiej Brytanii, że absolutnie nie popierają żadnego wprowadzania praw wyborczych. Obawiały się w dużej mierze nowości - człowiek najbardziej boi się tego, co nowe i nieznane.
Celem działania ruchu sufrażystek było uzyskanie przez kobiety pełni lub części praw wyborczych. Ruch ten rozwinął swoją działalność szczególnie pod koniec XIX wieku i na początku XX. Kobiety burzyły się przeciwko dominacji mężczyzn w życiu publicznych i uważały, że też należą się im prawa wyborcze. Metody ich działania polegały na: organizacji strajków i manifestacji na ulicach miast, organizacji manifestacji na uczelniach wyższych, organizacji kampanii społecznych (propagowania wiedzy o kobietach i ich potrzebach) oraz na strajkach głodowych, które organizowano np. w więzieniach, po aresztowaniach przez policję.
W wielu krajach europejskich, ale nie tylko, obawiano się dopuszczenia kobiet do głosu. W niektórych krajach, np. w Wielkiej Brytanii, obok ruchu sufrażystek, wyłonił się spory ruch antysufrażystek - kobiet, które nie chciał praw wyborczych i nie chciały iść do pracy. Były zdania, że dobrze im w domach i to mężczyzna powinien pracować - wiele kobiet pisało nawet petycji np. do króla Wielkiej Brytanii, że absolutnie nie popierają żadnego wprowadzania praw wyborczych. Obawiały się w dużej mierze nowości - człowiek najbardziej boi się tego, co nowe i nieznane.
#SPJ1