Co roku zanim usiądziemy razem do Wigilii porządkujemy dom, sprzątamy. Dwa dni przed Bożym Narodzeniem tata przynosi choinkę do domu i wspólnie ją ubieramy kolorowymi ozdrobami wcześniej własnoręcznie przygotowanymi przeze mnie. W przedzień świąt po południu ozdabiam wraz z mamą stół wigilijny, układamy sztućce, serwetki, dodajemy wiele ozdób kojarzących się ze świętami, np. suszone mandarynki, pomarańcze. Zawsze w naszej wannie w tym czasie pływa karp, którego mam ochotę gdzieś schować, byleby uchronić go przed tym co go czeka..
W całym domu aż pachnie świętami!
Wieczorem, gdy pojawi się pierwsza gwiazdka, spotykamy się wraz z rodziną, która specjalnie do nas przyjechała i dzielimy się opłatkiem składając sobie nawzajem życzenia.
Następnie zasiadamy wspólnie do posiłku i koszujemy te wszystkie pyszne dania przygotowane przez rodziców.
Po wieczerzy sprawdzamy co jest pod choinką i oglądamy upominki które dostaliśmy. W tym czasie słychać ciche odgłosy wydobywające się z radia..kolędy. O godzinie 12. w nocy wspólnie idziemy na pasterkę..
Tak jest u mnie co roku. Gdy wchodzi się do domu aż czuć, że święta się zbliżają!
W moim domu obchodzonych jest wiele tradycji.
Co roku zanim usiądziemy razem do Wigilii porządkujemy dom, sprzątamy. Dwa dni przed Bożym Narodzeniem tata przynosi choinkę do domu i wspólnie ją ubieramy kolorowymi ozdrobami wcześniej własnoręcznie przygotowanymi przeze mnie. W przedzień świąt po południu ozdabiam wraz z mamą stół wigilijny, układamy sztućce, serwetki, dodajemy wiele ozdób kojarzących się ze świętami, np. suszone mandarynki, pomarańcze. Zawsze w naszej wannie w tym czasie pływa karp, którego mam ochotę gdzieś schować, byleby uchronić go przed tym co go czeka..
W całym domu aż pachnie świętami!
Wieczorem, gdy pojawi się pierwsza gwiazdka, spotykamy się wraz z rodziną, która specjalnie do nas przyjechała i dzielimy się opłatkiem składając sobie nawzajem życzenia.
Następnie zasiadamy wspólnie do posiłku i koszujemy te wszystkie pyszne dania przygotowane przez rodziców.
Po wieczerzy sprawdzamy co jest pod choinką i oglądamy upominki które dostaliśmy. W tym czasie słychać ciche odgłosy wydobywające się z radia..kolędy. O godzinie 12. w nocy wspólnie idziemy na pasterkę..
Tak jest u mnie co roku. Gdy wchodzi się do domu aż czuć, że święta się zbliżają!
mam nadzieję, że pomogłam ;-)