Dwór w Bogdańcu składał się, z ogromnej ilości sieni, dwóch wielkich izb, z komorami oraz kuchni. Izby posiadały okna z błon zwierzęcych. Na środku każdej izby usytuowane było ognisko w ulepionej z gliny podłodze. Dym z ogniska wychodził przez szpary w pułapie. Stąd też wszystkie przedmioty zawieszone w pobliżu czarne były od dymu. Niedaleko okien stały stoły zbite z sosnowych desek oraz ławy na których panowie zasiadali do posiłków z czeladzią. Był domem Maćka z Bogdańca.
Dwór w Zgorzelicach już na pierwszy rzut oka okazał się wspanialszy i bogatszy. Wszędzie znać było zasobność gospodarzy i ich dostatek. Zamieszkiwał go najlepszy sąsiad Maćka z Bogdańca - Zych.
Okna w izbach z szybami z rogu, zestruganego cienko i wygładzonego aż tak cienko, ze wyglądał prawie jak przeźroczysty. Brak ognisk na środku izby, tylko wielkie kominy z okapami po rogach. Podłoga z modrzewiowych desek, czystych, na ścianach wisiały zbroje, różnego rodzaju misy niezwykle błyszczące, wycięte łyżniki z wieloma łyżkami, z których dwie były ze srebra. Pod stołami skóry zwierzęce z turów, z żubrów i dzików. Alkierz pachniał różnego rodzaju ziołami a u pułapu wisiały pęki skór wilczych, lisich, bobrowych i kunich. Zych posiadał również: sernik, składy wosku, miodu, beczki z mąką, składy sucharów konopi i grzybów.
Dwór w Bogdańcu składał się, z ogromnej ilości sieni, dwóch wielkich izb, z komorami oraz kuchni. Izby posiadały okna z błon zwierzęcych. Na środku każdej izby usytuowane było ognisko w ulepionej z gliny podłodze. Dym z ogniska wychodził przez szpary w pułapie. Stąd też wszystkie przedmioty zawieszone w pobliżu czarne były od dymu. Niedaleko okien stały stoły zbite z sosnowych desek oraz ławy na których panowie zasiadali do posiłków z czeladzią. Był domem Maćka z Bogdańca.
Dwór w Zgorzelicach już na pierwszy rzut oka okazał się wspanialszy i bogatszy. Wszędzie znać było zasobność gospodarzy i ich dostatek. Zamieszkiwał go najlepszy sąsiad Maćka z Bogdańca - Zych.
Okna w izbach z szybami z rogu, zestruganego cienko i wygładzonego aż tak cienko, ze wyglądał prawie jak przeźroczysty. Brak ognisk na środku izby, tylko wielkie kominy z okapami po rogach. Podłoga z modrzewiowych desek, czystych, na ścianach wisiały zbroje, różnego rodzaju misy niezwykle błyszczące, wycięte łyżniki z wieloma łyżkami, z których dwie były ze srebra. Pod stołami skóry zwierzęce z turów, z żubrów i dzików. Alkierz pachniał różnego rodzaju ziołami a u pułapu wisiały pęki skór wilczych, lisich, bobrowych i kunich. Zych posiadał również: sernik, składy wosku, miodu, beczki z mąką, składy sucharów konopi i grzybów.