Opisana w książce pt. ,,O psie, który jeździł koleją '' historia wydarzyła się na prawdę. Lampo rzeczywiście zginął ratując życie małej Adele. Spróbuj ułożyć inne, radośniejsze zakończenie lektury.
Rozpocznij od fragmentu:
,,Obaj mężczyźni rzucili się w kierunku Adele, skacząc przez tory. Byli jescze spory kawałek od dzieck, gdy wyprzedził ich Lampo. Odbił się jak gumowa piłka i dał potężnego susa tuż przed samą lokomotywą. zdążył pchnąć dziewczynkę.
Prosze o pomoc na jutro !!!!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
,,Obaj mężczyźni rzucili się w kierunku Adele, skacząc przez tory. Byli jescze spory kawałek od dzieck, gdy wyprzedził ich Lampo. Odbił się jak gumowa piłka i dał potężnego susa tuż przed samą lokomotywą. zdążył pchnąć dziewczynkę. Dziecko poleciało, na ziemię obok torów w ostatniej chwili, a Lampo odskoczył do tyłu, pokoziołkował, upadł pod nogami swojego pana. Na szczęście nic mu nie było i dziecku też. Pociąg pojechał dalej swoją drogą. Mężczyźni podnieśli psa i zajęli się uspokajaniem dziewczynki. Całe to zdarzenie skończyło się szczęśliwie, Lampo wreszcie znalazł stały dom, a dziewczynka mogła dalej cieszyć się życiem.
obaj mezczyzni rzucili sie w kierunku Adele, skaczac przez tory. Byli jeszcze spory kawalek od dziecka, gdy wyprzedzil ih Lampo. Odbil sie jak gumowa pilka i dal poteznego susa tuz przed sama lokomotywa. Zdązyl pchnac dziewczynke. W tej chwili pociąg gwaltownie zachamowal widzac psa na torach kolejowych. Dziewczynka objela mocno Lampo za szyje, a maszynista powiedzial do dziewczynki: to prawdziwe szczescie miec takiego psa jak twoj.