Myślałam że wyobraźnia psota mi figle,ale nie to działo sie na serio.czasy były wtedy ciężkie.najazdy niemców były nie do wytrzymania.dlatego postanowiliśmy z nimi walczyć.zebraliśmy silną grupe,na oko było nas ok.1000 i ruszyliśmy w świat.nasz dowódca napoleon bonaparte zwołał posiłki w postaci włochów,francuzów.nagle rozledł się okrzyk" niemcy popadli hitler popoełnił samobójstwo zwycięstwo!!!!!".to była dla nas wielka radość.
Myślałam że wyobraźnia psota mi figle,ale nie to działo sie na serio.czasy były wtedy ciężkie.najazdy niemców były nie do wytrzymania.dlatego postanowiliśmy z nimi walczyć.zebraliśmy silną grupe,na oko było nas ok.1000 i ruszyliśmy w świat.nasz dowódca napoleon bonaparte zwołał posiłki w postaci włochów,francuzów.nagle rozledł się okrzyk" niemcy popadli hitler popoełnił samobójstwo zwycięstwo!!!!!".to była dla nas wielka radość.
sory za błędy