słońce powoli zachodzi, ustępuje miejsca nocy. Księzyc powli wschodzi, jego blak niczym srebna tarcza odbija ludzkie sny. Cisza i ciemnośc w czym pogrąża sie otaczający mnie świat, budzi emocje. Gwazdy, małe wspomnienia na czarnej kartce, spełniają życzenia. :) (napisałam to sama, żeby nie było wątliwości) Pozdrawiam
Wieczór pełen iskrzących gwiazd na niebie puszystych,a zarazem zaspanych chmur.Ptaki na gałęziach muśnięte sennym pyłem chwieją się lekko przy szumiącym wietrze.
słońce powoli zachodzi, ustępuje miejsca nocy. Księzyc powli wschodzi, jego blak niczym srebna tarcza odbija ludzkie sny. Cisza i ciemnośc w czym pogrąża sie otaczający mnie świat, budzi emocje. Gwazdy, małe wspomnienia na czarnej kartce, spełniają życzenia. :) (napisałam to sama, żeby nie było wątliwości) Pozdrawiam
Wieczór pełen iskrzących gwiazd na niebie puszystych,a zarazem zaspanych chmur.Ptaki na gałęziach muśnięte sennym pyłem chwieją się lekko przy szumiącym wietrze.