Jest 6.30 rano. W szatni jak zawsze ciemno. Jedynym stałym źródłem światła w pomieszczeniu jest stara, migocząca jarzeniówka. Nagle przez zabłocone okno przedziera się błysk pioruna . W powietrzu czuć zaduch i wilgoć.
Na krzywej, zielonej ławce siedzi smutny czwartoklasista. Czeka na dzwonek. Wtem w skrzypiących drzwiach pojawia się ponura postać ubrana na czarno. Jest cała przemoknięta. Idzie w stronę małego chłopca. Wymusza od niego fundusze na drugie śniadanie. Przestraszony uczeń oddaje wszystkie pieniądze jakie ma. Niespodziewanie z pomiędzy drewnianych wieszaków wychodzi dyżurujący nauczyciel. Widząc całe zdarzenie jest bardzo rozgniewany. Nakazuje młodemu przestępcy oddanie łupu. Młodzieniec zdaje sobie sprawę z konsekwencji jakie go czekają. Nieoczekiwanie rozlega się przeraźliwy dźwięk szkolnego dzwonka. Dookoła zbierają się zaciekawieni uczniowie. Zaczynają się plotki. Poszkodowany wyjaśnia całą sytuację. Gapie wytykają chciwego złodzieja palcami, rzucają obelgami. Nauczyciel zaczyna przeganiać dzieci. Te, zdezorientowane, rozchodzą się. W ponurej szatni znowu zapada cisza. Słychać jedynie szum deszczu i uderzenia zabójczych a zarazem pięknych piorunów.
Jest 6.30 rano. W szatni jak zawsze ciemno. Jedynym stałym źródłem światła w pomieszczeniu jest stara, migocząca jarzeniówka. Nagle przez zabłocone okno przedziera się błysk pioruna . W powietrzu czuć zaduch i wilgoć.
Na krzywej, zielonej ławce siedzi smutny czwartoklasista. Czeka na dzwonek. Wtem w skrzypiących drzwiach pojawia się ponura postać ubrana na czarno. Jest cała przemoknięta. Idzie w stronę małego chłopca. Wymusza od niego fundusze na drugie śniadanie. Przestraszony uczeń oddaje wszystkie pieniądze jakie ma. Niespodziewanie z pomiędzy drewnianych wieszaków wychodzi dyżurujący nauczyciel. Widząc całe zdarzenie jest bardzo rozgniewany. Nakazuje młodemu przestępcy oddanie łupu. Młodzieniec zdaje sobie sprawę z konsekwencji jakie go czekają.
Nieoczekiwanie rozlega się przeraźliwy dźwięk szkolnego dzwonka. Dookoła zbierają się zaciekawieni uczniowie. Zaczynają się plotki. Poszkodowany wyjaśnia całą sytuację. Gapie wytykają chciwego złodzieja palcami, rzucają obelgami.
Nauczyciel zaczyna przeganiać dzieci. Te, zdezorientowane, rozchodzą się. W ponurej szatni znowu zapada cisza. Słychać jedynie szum deszczu i uderzenia zabójczych a zarazem pięknych piorunów.