Opis sytuacji krzyżacy--pojedynek zbyszka z rotgierem
gosiaos
Pojedynek (zwany sądem Bożym) Zbyszka z rycerzem krzyżackim Rotgierem miał rozstrzygnąć, po czyjej stronie leży racja. Rotgier twierdził, że to nie Krzyżacy porwali Danuśkę. Na posypanym śniegiem(była to zima) za pozwoleniem księcia Janusza Mazowieckiego stanęli na przeciwko siebie Zbyszko i Rotgier. Rotgier ubrany w błękitny pancerz i hełm z przyłbicą, Zbyszko w piękną zbroję zdobytą wcześniej na wojnie, otwarty hełm. Obydwaj rycerze mieli tarcze ze swoimi herbami i topory. Nagle odezwał się dźwięk trąby, zapowiadającej pojedynek i rycerze zajęli swoje pozycje. Szanse były bardzo wyrównane. Przewagą Zbyszka była wytrzymałość na trud i siła, natomiast Rotgiera wieloletnie doświadczenie. Początkowo przewagę wykazywał Rotgier, ale im walka była dłuższa tym Krzyżak bardziej się niecierpliwił i popełniał coraz więcej błędów. Z czasem zaprzestał atakować Zbyszka, ciągle musiał się bronić.Po zabiciu Rotgiera widownia aż wrzała z radości, po pokonaniu rycerza Zbyszko przejął jego zbroję.Pokonanym rycerzom należała się modlitwa, którą odprawiał ksiądz. Na końcu książe ogłosił oficjalnie rezultat pojedynku.
101 votes Thanks 63
bewasia
Uwaga Moderatora: brakuje informacji o pysze Rotgiera, walczących giermkach, oraz wpływie usłyszanego imienia wśród okrzyków zagrzewających Zbyszka do walki.
Na posypanym śniegiem(była to zima) za pozwoleniem księcia Janusza Mazowieckiego stanęli na przeciwko siebie Zbyszko i Rotgier. Rotgier ubrany w błękitny pancerz i hełm z przyłbicą, Zbyszko w piękną zbroję zdobytą wcześniej na wojnie, otwarty hełm. Obydwaj rycerze mieli tarcze ze swoimi herbami i topory. Nagle odezwał się dźwięk trąby, zapowiadającej pojedynek i rycerze zajęli swoje pozycje. Szanse były bardzo wyrównane. Przewagą Zbyszka była wytrzymałość na trud i siła, natomiast Rotgiera wieloletnie doświadczenie. Początkowo przewagę wykazywał Rotgier, ale im walka była dłuższa tym Krzyżak bardziej się niecierpliwił i popełniał coraz więcej błędów. Z czasem zaprzestał atakować Zbyszka, ciągle musiał się bronić.Po zabiciu Rotgiera widownia aż wrzała z radości, po pokonaniu rycerza Zbyszko przejął jego zbroję.Pokonanym rycerzom należała się modlitwa, którą odprawiał ksiądz.
Na końcu książe ogłosił oficjalnie rezultat pojedynku.