Ponieważ nie wiem czy to ja mam opisać, czy polecić poetę lub pisarza zrobię to drugie: Najlepiej wziąć opis stepu z książki: ,,W pustyni i w puszczy'' Henryka Sienkiewicza, lub z jakiejś indiańskiej książki przygodowej
Na pustyni panował upał, a w powietrzu unosił się nieprzyjemny zapach widac było stado sępów. Nietypowe zachowanie zwierząt i śmiertelna cisz oznaczały ze dzieje się coś dziwnego. Nadchodził wiatr a na niebie było widac wielką chmurę. Staś nie zdążył się obrucić a ciemna niczym skrzydło wielkiego ptaka chmura zakryła niebo. Słychac było jęki ludzi i stęk zwierząt. Widok zasłonił ciemny, siwy dym. Znów wszystko zamilkło większe drobinki piasku opadły. Nagle czarna chmura dwa razy większ od poprzedniej zakryła niebo. Wiatr był tak silny ze z piasku tworzyły się wielkie, piaszczyste wiry. Słychac było jęki, śmiechy o wołania o pomoc. Spodziewac mozna się było najgorszego że piasek usypie nad nimi wielką, piaszczystą mogiłę. Zwierzęta roztawiały coraz szerzej nogi by nie stracić równowagi. Silny wiatr usypywał do kolan i wyżej kopce z piasku. Nagle czarne chmury przysłoniła siwa jasność i po chwili zapadła jeszcze większa ciemność. Grzmot za grzmotem udezał w ziemie wybuchały oślepiające błyskawice po tym nastąpiła martwa cisza. Zapadła noc oślepiające błyskawice co chwile rozświetlały gęstą ciemność. Burze Piaskową zakończyła wielka ulewa.
Ponieważ nie wiem czy to ja mam opisać, czy polecić poetę lub pisarza zrobię to drugie: Najlepiej wziąć opis stepu z książki: ,,W pustyni i w puszczy'' Henryka Sienkiewicza, lub z jakiejś indiańskiej książki przygodowej
Na pustyni panował upał, a w powietrzu unosił się nieprzyjemny zapach widac było stado sępów. Nietypowe zachowanie zwierząt i śmiertelna cisz oznaczały ze dzieje się coś dziwnego. Nadchodził wiatr a na niebie było widac wielką chmurę. Staś nie zdążył się obrucić a ciemna niczym skrzydło wielkiego ptaka chmura zakryła niebo. Słychac było jęki ludzi i stęk zwierząt. Widok zasłonił ciemny, siwy dym. Znów wszystko zamilkło większe drobinki piasku opadły. Nagle czarna chmura dwa razy większ od poprzedniej zakryła niebo. Wiatr był tak silny ze z piasku tworzyły się wielkie, piaszczyste wiry. Słychac było jęki, śmiechy o wołania o pomoc. Spodziewac mozna się było najgorszego że piasek usypie nad nimi wielką, piaszczystą mogiłę. Zwierzęta roztawiały coraz szerzej nogi by nie stracić równowagi. Silny wiatr usypywał do kolan i wyżej kopce z piasku. Nagle czarne chmury przysłoniła siwa jasność i po chwili zapadła jeszcze większa ciemność. Grzmot za grzmotem udezał w ziemie wybuchały oślepiające błyskawice po tym nastąpiła martwa cisza. Zapadła noc oślepiające błyskawice co chwile rozświetlały gęstą ciemność. Burze Piaskową zakończyła wielka ulewa.
Mam nadzieje ze pomgolam!