Wojski staje na przodach polowania. W pewnym momencie pochyla się ku ziemi
i zaczyna nasłuchiwać odgłosów wydawanych przez zwierzę. Niedźwiedź był już blisko. Nagle zwierz pojawia się na polanie. Myśliwi poukrywani w krzakach nie mogąc dłużej czekać zaatakowali bydle. Rozległy się trzy, jednak jak się później okazało nietrafione strzały. Niedźwiedź przestraszony sytuacją udał się w kierunku polan, gdzie ukrył się Tadeusz z Hrabią. Zwierze niszczyło wszystko wokół siebie, walcząc również z psami. Nieustraszeni myśliwi wystrzelili, lecz znów próba zabicia nie powiodła się. Kompani zaczęli się kłócić, wyrywając sobie broń. W tym czasie Niedźwiedź ponownie zaatakował. O mały włos obaj nie pożegnaliby się z życiem, gdyby nie Asesor, Rejent, Gerwazy z bronią i ksiądz Robak. Niedźwiedź został przez nich pokonany. NA końcu polowania zadął róg Wojskiego.
Wojski staje na przodach polowania. W pewnym momencie pochyla się ku ziemi
i zaczyna nasłuchiwać odgłosów wydawanych przez zwierzę. Niedźwiedź był już blisko. Nagle zwierz pojawia się na polanie. Myśliwi poukrywani w krzakach nie mogąc dłużej czekać zaatakowali bydle. Rozległy się trzy, jednak jak się później okazało nietrafione strzały. Niedźwiedź przestraszony sytuacją udał się w kierunku polan, gdzie ukrył się Tadeusz z Hrabią. Zwierze niszczyło wszystko wokół siebie, walcząc również z psami. Nieustraszeni myśliwi wystrzelili, lecz znów próba zabicia nie powiodła się. Kompani zaczęli się kłócić, wyrywając sobie broń. W tym czasie Niedźwiedź ponownie zaatakował. O mały włos obaj nie pożegnaliby się z życiem, gdyby nie Asesor, Rejent, Gerwazy z bronią i ksiądz Robak. Niedźwiedź został przez nich pokonany. NA końcu polowania zadął róg Wojskiego.