Na pierwszym planie widzimy chłopa kroczącego za orką. Jednak jest to chłop nietypowy – to klaun, ubrany w białe spodnie i koszulę, okrytego czerwoną peleryną, w czerwonej czapce (na nosie ma charakterystyczny czerwony pomponik), a koń przypomina raczej chudego osła. W tle widzimy inną postać również idącą za orką. W dole widzimy pas zieleni. Tłem kompozycyjnym jest pole na wsi. W obrazie dominują ciepłe barwy, takie jak brązy, ciemne brązy, ugry, żółcie, i dla kontrastu – białe pociągnięcia pędzla. Obraz ukazuje scenę rodzajową, typową dla wiejskiego krajobrazu, mianowicie orkę, co doskonale oddaje tytuł utworu. Co jest nietypowe, to sposób ukazania postaci – raczej spodziewalibyśmy się chłopa i konia, a nie klauna i osła, można zatem śmiało orzec, że obraz ten parodiuje znane w kulturze inne płótna, np. Wyczółkowskiego, Gierymskiego, Ruszczyca czy Stanisławskiego. Obraz mi się podoba, jest ciekawy i wyróżnia się pomysłowością.
Orka Witolda Wojtkiewicza, olej na płótnie
Data powstania: 1905 rok
Na pierwszym planie widzimy chłopa kroczącego za orką. Jednak jest to chłop nietypowy – to klaun, ubrany w białe spodnie i koszulę, okrytego czerwoną peleryną, w czerwonej czapce (na nosie ma charakterystyczny czerwony pomponik), a koń przypomina raczej chudego osła. W tle widzimy inną postać również idącą za orką. W dole widzimy pas zieleni. Tłem kompozycyjnym jest pole na wsi. W obrazie dominują ciepłe barwy, takie jak brązy, ciemne brązy, ugry, żółcie, i dla kontrastu – białe pociągnięcia pędzla. Obraz ukazuje scenę rodzajową, typową dla wiejskiego krajobrazu, mianowicie orkę, co doskonale oddaje tytuł utworu. Co jest nietypowe, to sposób ukazania postaci – raczej spodziewalibyśmy się chłopa i konia, a nie klauna i osła, można zatem śmiało orzec, że obraz ten parodiuje znane w kulturze inne płótna, np. Wyczółkowskiego, Gierymskiego, Ruszczyca czy Stanisławskiego. Obraz mi się podoba, jest ciekawy i wyróżnia się pomysłowością.