W pobliżu cmentarza stoi stary, opuszczony piętrowy dom z drewna. Okna ma drewnianie w których są czarne kraty. Widać po nich, że dawno nikt ich nie czyścił gdyż były całe zardzewiałe. Są cztery okna na parterze i jedno na poddaszu domu. Widać w nim firanki i kilka dziecięcych zabawek usadzonych na parapecie. W tym brudnym szarym oknie też są kraty. Jest to bardzo dziwny, mrożący krew w żyłach widok. Podwórko wokół posiadłości również nie należy do najprzyjemniejszych. Liście z czasu jesieni ubiegłego roku leżą porozrzucane swobodnie przez wiatr. Główne wejście na plac domu zagradza wysoka brama z ostrymi wykończeniami u góry, aby nikt nie mógł przez nią przejść. Dziwne, że jest otwarta i można wejść. Drzwi wejściowe domu są ogromne, klamka na nich znajduje się na wysokości głowy, a nad klamką po środku drzwi jest okrągła kołatka. W środku jest mieszkania jest ponuro, ciemno. Światła nie działają, więc jedynym źródłem światła są świecie które automatycznie się zapalają po otworzeniu drzwi. Na sufitach widać pajęczyny, na obrazach bardzo dużo kurzu. Gdyby dłużej przyglądać się obrazom, odnosi się wrażenie iż osoby które się na nich znajdują, zerkają na podziwiającego je. Długi korytarz prowadzi do salonu na środku którego stoi tylko kanapa i fortepian. Fortepian jest zepsuty, obok niego stoi mały taboret. Po przeciwnej stronie stoi wspomniane łóżko, z którego wychodzą sprężyny, jest ona również cała podarta, wręcz podrapana jakby kot na niej regularnie ostrzył swoje pazury. Po wyjściu z salonu udając się na prawo są dwie pary drzwi. Jedne prowadzą do kuchni a kolejne do łazienki. W kuchni jest pusto stoi tylko lodówka w której nie ma nic. Natomiast na środku łazienki stoi stara wanna do połowy napełniona brudną wodą. Po wyjściu z łazienki udając się na prawo znajdują się schody wiodące na górę. Schody są drewniane, gdy się po nich chodzi skrzypią. Na górze domu jest tylko jedno pomieszczenie, ale zamknięte na klucz. Jednak słychać z niego dźwięki jakby rozmowa kilku osób jednocześnie. Gdy przystawia się do nich ucho, rozmowa natychmiastowo ustaje.
W pobliżu cmentarza stoi stary, opuszczony piętrowy dom z drewna. Okna ma drewnianie w których są czarne kraty. Widać po nich, że dawno nikt ich nie czyścił gdyż były całe zardzewiałe. Są cztery okna na parterze i jedno na poddaszu domu. Widać w nim firanki i kilka dziecięcych zabawek usadzonych na parapecie. W tym brudnym szarym oknie też są kraty. Jest to bardzo dziwny, mrożący krew w żyłach widok. Podwórko wokół posiadłości również nie należy do najprzyjemniejszych. Liście z czasu jesieni ubiegłego roku leżą porozrzucane swobodnie przez wiatr. Główne wejście na plac domu zagradza wysoka brama z ostrymi wykończeniami u góry, aby nikt nie mógł przez nią przejść. Dziwne, że jest otwarta i można wejść. Drzwi wejściowe domu są ogromne, klamka na nich znajduje się na wysokości głowy, a nad klamką po środku drzwi jest okrągła kołatka. W środku jest mieszkania jest ponuro, ciemno. Światła nie działają, więc jedynym źródłem światła są świecie które automatycznie się zapalają po otworzeniu drzwi. Na sufitach widać pajęczyny, na obrazach bardzo dużo kurzu. Gdyby dłużej przyglądać się obrazom, odnosi się wrażenie iż osoby które się na nich znajdują, zerkają na podziwiającego je. Długi korytarz prowadzi do salonu na środku którego stoi tylko kanapa i fortepian. Fortepian jest zepsuty, obok niego stoi mały taboret. Po przeciwnej stronie stoi wspomniane łóżko, z którego wychodzą sprężyny, jest ona również cała podarta, wręcz podrapana jakby kot na niej regularnie ostrzył swoje pazury. Po wyjściu z salonu udając się na prawo są dwie pary drzwi. Jedne prowadzą do kuchni a kolejne do łazienki. W kuchni jest pusto stoi tylko lodówka w której nie ma nic. Natomiast na środku łazienki stoi stara wanna do połowy napełniona brudną wodą. Po wyjściu z łazienki udając się na prawo znajdują się schody wiodące na górę. Schody są drewniane, gdy się po nich chodzi skrzypią. Na górze domu jest tylko jedno pomieszczenie, ale zamknięte na klucz. Jednak słychać z niego dźwięki jakby rozmowa kilku osób jednocześnie. Gdy przystawia się do nich ucho, rozmowa natychmiastowo ustaje.