Opis jednego dnia z zycia pani i pana przed choroba ...B.prus kamizelka
dominika99
Było piękne, słoneczne, niedzielne popołudnie. Pan i Pani wstali wcześnie rano. Chcieli spędzić wspólnie wspaniały dzień. Wybrali się na długi spacer ulicami Warszawy. Gdy zgłodnieli, przystali w malutkiej restauracji i zjedli smaczny posiłek. Było to kochające się małżeństwo. Na ich twarzach gościł uśmiech. Widać było, że jest im ze sobą dobrze. Po posiłku poszli do parku. Tam spotkali znajomych. Miło spędzili czas na rozmowach i żartach. Panowie grali w szachy, natomiast Panie plotkowały o modzie. Koło południa, Pan i Pani pożegnawszy się ze znajomymi, poszli do kościoła. Co niedzielę brali udział we mszy świętej, dlatego tym razem nie mogło być inaczej. Byli wierzącymi ludźmi i nigdy nie opuściliby niedzielnego nabożeństwa. Kiedy msza dobiegła końca, poszli do sklepu spożywczego i kupili różne smakołyki. Postanowili wrócić do parku i urządzić sobie piknik. Usiedli nad rzeką, gdzie karmili również łabędzie i gołębie. Nagle zaczął padać deszcz, dlatego Pan i Pani wrócili do domu. Pewnie gdyby nie załamanie pogody, dalej delektowaliby się ciszą i spokojem, jaki panował w miejskim parku. Po powrocie do domu Pani uszykowała uroczystą kolację: upiekła pieczeń. Gdy się najedli, umyli i poszli spać. To był naprawdę udany dzień.