-On ją kochał.. ale nie mógł z Nią być. -Czemu? -Bo bał się. -Czego? -Tego,co powiedzieliby jego koledzy ..
Cos w takim stylu podali mi byście ?? Takie opisy chciałam w formie dialogu nie koniecznie o zranionej miłosci może byc o szczęśliwej :)
Nedis
-lubisz mnie? -nie -myślisz ze jestem ładna? -nie, -jestem w twoim sercu? -nie, -płakał byś gdybym umarła? -nie,
-nie lubię a kocham, nie jesteś ładna tylko piękna, nie jesteś w moim sercu a jesteś moim sercem, nie płakałbym gdybyś umarła tylko bym umarł.
1 votes Thanks 0
syfio
Sory, ale musimy sie rozstac... -Ale co co sie stało.. -Mam kogoś.. -Co?! Jak mogłeś mi to zrobić?! Chłopak odchodzi.
Dziewczyna jest załamana. Nie koże dojśc do siebie. Po kilku tygodniach kumpel jej byłego mowi jej że jej były jumarł w szpitalu na raka. Kazał jej przekazać ze ją kocha. I dlatego tak postapił. . Nie chciał jej zranić :(
1 votes Thanks 0
doubleincarnation
- Ona kochała go, tak bardzo jak nikogo innego . - Więc dlaczego się poddała i nie walczyła? - z miłości. Pragnęła jego szczęścia, a wiedziała, że sama go dać jemu nie umie . - a on ? - on ? ... kochał ją też . - więc dlaczego nic z tym nie zrobił? - bał się ... - a miał czego? - miał, ona wiedziała o nim więcej niż kto kolwiek inny.
-nie
-myślisz ze jestem ładna?
-nie,
-jestem w twoim sercu?
-nie,
-płakał byś gdybym umarła?
-nie,
-nie lubię a kocham,
nie jesteś ładna tylko piękna,
nie jesteś w moim sercu a jesteś moim sercem,
nie płakałbym gdybyś umarła tylko bym umarł.
-Ale co co sie stało..
-Mam kogoś..
-Co?! Jak mogłeś mi to zrobić?!
Chłopak odchodzi.
Dziewczyna jest załamana. Nie koże dojśc do siebie. Po kilku tygodniach kumpel jej byłego mowi jej że jej były jumarł w szpitalu na raka. Kazał jej przekazać ze ją kocha. I dlatego tak postapił. . Nie chciał jej zranić :(
- Więc dlaczego się poddała i nie walczyła?
- z miłości. Pragnęła jego szczęścia, a wiedziała, że sama go dać jemu nie umie .
- a on ?
- on ? ... kochał ją też .
- więc dlaczego nic z tym nie zrobił?
- bał się ...
- a miał czego?
- miał, ona wiedziała o nim więcej niż kto kolwiek inny.