mateusz21426
Niedziela, 02/10/2005 Wiele się mówi i pisze na temat kobiety w islamie, jednak często rozważania te ograniczają się do sfery tradycji i kultury – głównie pozycji w rodzinie i ewentualnie polityki. Tymczasem równie istotna wydaje się rola kobiet w sferze publicznej, zwłaszcza w gospodarkach państw Bliskiego Wschodu. Raport Banku Światowego „Gender and Development in the Middle East and North Africa” podejmuje ten temat, wskazując na konieczność większego udziału kobiet w gospodarce, co może mieć zbawienny wpływ na rozwój całego regionu.
Sytuacja kobiet w państwach Bliskiego Wschodu jest o wiele bardziej złożona, niż można by przypuszczać opierając się na stereotypach i doniesieniach z gazet. W wielu dziedzinach życia społecznego państwom bliskowschodnim udało się zdecydowanie polepszyć warunki życia kobiet – m.in. zwiększyła się ich oczekiwana długość życia, zmniejszyła śmiertelność matek przy porodach oraz dzietność. Znacznej poprawie uległ dostęp kobiet do edukacji; obecnie w wielu państwach Zatoki uczelnie wyższe kończy więcej studentek niż studentów. W obliczu tych reform paradoksem wydaje się – jak wskazują autorzy raportu – zdecydowanie niższy (jak na poziom innych wskaźników) udział kobiet w życiu politycznym i gospodarczym państw Bliskiego Wschodu.
Aktywność zawodowa kobiet w państwach Bliskiego Wschodu jest najniższa na świecie i wynosi obecnie 28% (w porównaniu do np. ponad 70% w państwach Azji-Pacyfiku, ponad 60% w Afryce Subsaharyjskiej, Europie i Azji Centralnej). Niski udział kobiet na rynku pracy stanowi poważne obciążenie dla gospodarstw domowych i ludności pracującej, bowiem każda osoba pracująca musi utrzymywać ponad dwie osoby niepracujące. Oczywiście wynika to z wysokiego bezrobocia oraz struktury wiekowej populacji państw bliskowschodnich, jednak udział kobiet w ludności wymagającej utrzymywania jest znaczący. Co więcej, zwiększony dostęp kobiet do edukacji nie przekłada się często na ich późniejszą pracę. W ten sposób państwo ponosi nakłady związane z ich kształceniem (a warto zaznaczyć, że nakłady na edukację liczone jako % PKB należą w państwach Bliskiego Wschodu do najwyższych na świecie), które nie przynoszą wymiernych korzyści w gospodarce.
Choć by mogły. Szacuje się, że jeśli aktywność zawodowa kobiet odpowiadałaby ich ożliwościom wynikającym ze struktury wiekowej, dzietności i wykształcenia, dochód gospodarstw domowych podniósłby się średnio o 25% - wskazują autorzy raportu.
Wiele się mówi i pisze na temat kobiety w islamie, jednak często rozważania te ograniczają się do sfery tradycji i kultury – głównie pozycji w rodzinie i ewentualnie polityki. Tymczasem równie istotna wydaje się rola kobiet w sferze publicznej, zwłaszcza w gospodarkach państw Bliskiego Wschodu. Raport Banku Światowego „Gender and Development in the Middle East and North Africa” podejmuje ten temat, wskazując na konieczność większego udziału kobiet w gospodarce, co może mieć zbawienny wpływ na rozwój całego regionu.
Sytuacja kobiet w państwach Bliskiego Wschodu jest o wiele bardziej złożona, niż można by przypuszczać opierając się na stereotypach i doniesieniach z gazet. W wielu dziedzinach życia społecznego państwom bliskowschodnim udało się zdecydowanie polepszyć warunki życia kobiet – m.in. zwiększyła się ich oczekiwana długość życia, zmniejszyła śmiertelność matek przy porodach oraz dzietność. Znacznej poprawie uległ dostęp kobiet do edukacji; obecnie w wielu państwach Zatoki uczelnie wyższe kończy więcej studentek niż studentów. W obliczu tych reform paradoksem wydaje się – jak wskazują autorzy raportu – zdecydowanie niższy (jak na poziom innych wskaźników) udział kobiet w życiu politycznym i gospodarczym państw Bliskiego Wschodu.
Aktywność zawodowa kobiet w państwach Bliskiego Wschodu jest najniższa na świecie i wynosi obecnie 28% (w porównaniu do np. ponad 70% w państwach Azji-Pacyfiku, ponad 60% w Afryce Subsaharyjskiej, Europie i Azji Centralnej). Niski udział kobiet na rynku pracy stanowi poważne obciążenie dla gospodarstw domowych i ludności pracującej, bowiem każda osoba pracująca musi utrzymywać ponad dwie osoby niepracujące. Oczywiście wynika to z wysokiego bezrobocia oraz struktury wiekowej populacji państw bliskowschodnich, jednak udział kobiet w ludności wymagającej utrzymywania jest znaczący. Co więcej, zwiększony dostęp kobiet do edukacji nie przekłada się często na ich późniejszą pracę. W ten sposób państwo ponosi nakłady związane z ich kształceniem (a warto zaznaczyć, że nakłady na edukację liczone jako % PKB należą w państwach Bliskiego Wschodu do najwyższych na świecie), które nie przynoszą wymiernych korzyści w gospodarce.
Choć by mogły. Szacuje się, że jeśli aktywność zawodowa kobiet odpowiadałaby ich ożliwościom
wynikającym ze struktury wiekowej, dzietności i wykształcenia, dochód gospodarstw domowych podniósłby się średnio o 25% - wskazują autorzy raportu.