Odszukaj w wierszu Juliana Tuwima "Przy okrągłym stole" jak najwięcej fragmentów wyjaśniających, dlaczego osoba mówiąca pragnie ''wpaść na dzień do Tomaszowa''. Jakimi argumentami chce przekonać odbiorcę? -Przekształć te fragmenty w formę listu pisanego prozą, językiem bezpośrednim i jasnym.Nie unikaj nazywania uczuć. Napiszcie chociaż te fragmenty.
Julian Tuwin ,, Przy okrągłym stole ‘’
A może byśmy tak, jedyna,
Wpadli na dzień do Tomaszowa?
Może tam jeszcze zmierzchem złotym
Ta sama cisza trwa wrześniowa...
W tym białym domu, w tym pokoju,
Gdzie cudze meble postawiono,
Musimy skończyć naszą dawną
Rozmowę smutnie nie skończoną.
Do dzisiaj przy okrągłym stole
Siedzimy martwo jak zaklęci!
Kto odczaruje nas? Kto wyrwie
Z niebłaganej niepamięci?
Jeszcze mi ciągle z jasnych oczu
Spływa do warg kropelka słona,
A ty mi nic nie odpowiadasz
I jesz zielone winogrona.
Jeszcze ci wciąż spojrzeniem śpiewam:
"Du holde Kunst"... i serce pęka!
I muszę jechać... więc mnie żegnasz,
Lecz nie drży w dłoni mej twa ręka.
I wyjechałem, zostawiłem,
Jek sen urwała się rozmowa,
Błogosławiłem, przeklinałem:
"Du holde Kunst! Więc tak? Bez słowa?"
Ten biały dom, ten pokój martwy
Do dziś się dziwi, nie rozumie...
Wstawili ludzie cudze meble
I wychodzili stąd w zadumie...
A przecież wszystko - tam zostało!
Nawet ta cisza trwa wrześniowa...
Więc może byśmy tak najmilsza,
Wpadli na dzień do Tomaszowa?
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
"Może tam jeszcze zmierzchem złotym
Ta sama cisza trwa wrześniowa"
"Musimy skończyć naszą dawną
Rozmowę smutnie nie skończoną" - najważniejszy fragment
"Do dzisiaj przy okrągłym stole
Siedzimy martwo jak zaklęci!"
"A przecież wszystko - tam zostało!"
Myślę, że tyle fragmentów starczy.
Podmiot twierdzi, że muszą wrócić do Tomaszowa, by dokończyć "rozmowę smutnie nie skończoną". Mówi, że tam nic się nie zmieniło i ciągle trwa ta sama chwila, z której będą mogli się wyrwać, tylko jeśli tam wrócą i wszystko między sobą wyjaśnią.
List
Droga xxx,
Piszę do Ciebie w sprawie naszej niedokończej rozmowy. Musimy jeszcze raz pojechać do Tomaszowa i tam wszystko sobie wyjaśnić. Do tej pory nie otrząsnąłem się po naszym rozstaniu i czuję, jakby ono wcale nie nastąpiło. Wciąż mam wrażenie, że pewnego dnia wrócimy do tego domu (tak, wiem, że teraz mieszka tam ktoś inny...) i znów będziemy razem. Tęsknię za Tobą. Wiem, że już mnie nie kochasz, ale ja wciąż coś do Ciebie czuję... Myślę, że rozmowa pomogłaby mi to przezwyciężyć, a może... może jednak w Twoim sercu zostało jakieś uczucie do mnie? Dla mnie wszystko w tamtym domu zostało po staremu, nic się nie zmieniło, chociaż wiem, że to irracjonalne. Proszę, odpisz szybko.
(podpis)