Odpowiedz na ponizsze pytania . 1. Jak powstaje oberwanie chmur 2.Dlaczego temperatura się zmienia ? 3.Skąd się bierze grad ?
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
1. Deszcz nawalny (oberwanie chmury) – krótkotrwały deszcz o dużym natężeniu, którego czas trwania waha się od kilku do kilkudziesięciu minut w warunkach klimatu umiarkowanego. Łączna wielkość opadu przekracza wtedy 100 mm. Występuje tylko w okresie letnim i na ogół jest związany z niewielkim obszarem.
Często właśnie takie opady są przyczyną lokalnych powodzi.
2. Zmiany temperatury na niewielką skalę mają lokalne przyczyny np. ląd ochładza się szybciej niż morze. Podobnie zimne wiatry z gór mogą zmienić temperaturę w przypowierzchniowej warstwie atmosfery. Jeśli chodzi natomiast o globalną średnią temperaturę to są dwie przyczyny, które powodują jej zmiany:
a) powierzchnia Ziemi pochłania energię słoneczną i ogrzewa się. Im wyżej od ciepłej powierzchni Ziemi, tym zimniejsze staje się powietrze. Temperatura zmniejsza się wraz ze wzrostem wysokości nad poziomem morza.
b) ta ogólna zasada nie sprawdza się jeśli cząsteczki znajdujące się w powietrzu pochłaniają część promieniowania słonecznego i same podgrzewają powietrze. W tym przypadku obserwujemy wzrost temperatury. Tak właśnie jest w warstwie ozonowej w stratosferze (na wysokości ok. 30 km) gdzie ozon absorbuje promieniowanie UV (najwyższa temperatura występuje w stratopauzie na wysokości około 50 km). Podobnie jest w termosferze gdzie azot i tlen pochłaniają krótkofalowe promieniowanie słońca (UV), niosące bardzo dużo energii. Cząstki azotu i tlenu są tam często zjonizowane, dlatego też warstwa powyżej 60 km jest także nazywana jonosferą.
3. Miejscem narodzin gradu jest chmura burzowa - cumulonimbus. Zachodzą w niej różnego rodzaju procesy, a kluczowe dla powstawania lodowych kul są prądy wznoszące, czyli ruch powietrza z dołu do góry.
- W chmurze burzowej powietrze wędruje tak, jak w pralce automatycznej - wyjaśnia synoptyk TVN Meteo, Wojciech Raczyński.
Prąd wznoszący ciągnie za sobą wilgotne powietrze do pewnego poziomu, na którym następuje skraplanie pary wodnej i zamiana jej w kropelki wody. W tym procesie uwalnia się dodatkowa energia, która dalej ciągnie kropelki w górę aż do pułapu tzw. izotermy zero, czyli pułapu zamarzania kropelek. Powstają drobne lodowe kuleczki. Później prąd transportuje je w dół chmury, gdzie panują dodatnie temperatury. I tak w kółko.