Odpowiedz, co zacheca cie do pilniejszej nauki
ma byc na 1 strona papieru kancelaryjnego
wymyslcie cos np ze mama byla na zebraniu dowiedzsiala sie ze macie slabe oceny i teraz zaczeliscie sie pilnie uczyc
prosze do 9
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Wiem, że jestem leniem. I to strasznym. Zdaję sobie sprawę z tego, że w tym roku mogę nie zdać do następnej klasy. Rodzice pracują i całymi dniami jestem sam w domu. Razem z kolegami wszystkie wolne chwile spędzamy na boisku kopiąc piłkę. Nie lubię sie uczyć i cały swój wolny od szkoły czas poświęcam na grę w piłkę. Uwielbiam ten sport. Chodzę na wszystkie mecze mojej ukochanej drużyny. A moją ulubioną, taką której jestem fanem jest FC Barcelona z Leo Messim na czele.
Pewnego nia zrozumiałem, że nie tędy droga,że przez moje lenistwo mogę stracić szansę na spełnienie marzeń.
W szkole zaraz po feriach była wywiadówka. Poszla na nią moja mama. Wiedziałem, że to nie będzie miła rozmowa kiedy wróci. Przyszła w doskonałtm humorze. Byłem bardzo zdziwiony, że nie krzyczy od progu i że nie jest na mnie zła.
Poprosiła mnie do siebie. Nie chciała, żeby ktoś z domowników nas słyszał. Powiedziała mi z uśmiechem na twarzy, że jestem zagrożony z czterech przedmiotów. Zapytała, kiedy mam zamiar to poprawić. Obiecywałem, że już zaraz biorę się do nauki, że jutro są korepetycje a po jutrze pójdę do mojego przyjaciela, który wytłumaczy mi zadania z matematyki na kolejną klasówkę. Mama słuchała mnie ze spokojem i przytakiwała tylko głową. Zawsze po takim spotkaniu w szkole przychodziła nerwowa i prawiła mi kazania na temat mojego nieuctwa. Tym razem było inaczej.
Nagle dowiedziałam się dlaczego tak się zachowuje.
Nasza szkoła podczas wakacji organizuje wyjazd do Barcelony. To moje marzenie,ale wiem, że nigdy nie mogłoby się spełnić. Rodziców po prostu na to nie stać więc nawet nie miałem nadziei, że kiedykolwiek będę mógł wyjechać razem z innymi.Mama powiedziała, że szkoła sponsoruje wyjazd dla trzech najlepszych uczniów z naszej szkoły. Warunkiem jest wzorowe zachowanie i najwyższa średnia wsród uczniów.
To podziałało na mnie jak kubeł zimnej wody. Przed oczami ukazał mi się widok przepięknej, wypielęgnowanej murawy FC BArcelona i Leo podającego mi rękę i pozującego ze mną do wspólnego zdjęcia. Postanowiłem, że zrobię wszystko, żeby pojechać do Hiszpanii. Od tego czasu minęły ponad dwa miesiące. Wyszedłem na prostą i nie mam żadnej oceny poniżej piątki w tym semestrze. Biorę czynny udział w dyskusjach na lekcjach przez co zbieram same piątki za aktywność. Sprawdziany i prace klasowe piszę na piątki i szóstki. Przestałem wygłupiać się na lekcjach i staram się w skupieniu przesiedzieć do końca lekcji, przez co w domu tylko powtarzam sobie to, co słyszałem na lekcji. Nauczyciele są ze mnie dumni. Mama ciągle się uśmiecha. Wiedziałem, że mogę to zrobić tylko powinienem częściej zaglądać do książek. Czuję, że pojadę. Wiem, że staram się ze wszystkich sił. Wiem też, że można pogodzić ze sobą wszystko: naukę, przyjemności i pasje. I od tej pory postanowiłem sobie, że będę się uczył systematycznie. To powoduje mniejszy stres i zawsze jestem przygotowany na jakąkolwiek niezapowiedzianą kartkówkę. A od mają zaczynam treningi w naszym klubie i wiem, że wszystko będę umiał ze sobą pogodzić.
:) Man nadzieję, że pomogłam:)