Wiem, że nie przeczytasz tego listu. Mimo to piszę do ciebie, bo nie mam żadnej bliskiej osoby, której mógłbym to powiedzieć. Poznałam niedawno Annę; mówią na nią Boruta [jak dobrze pamiętam ;P ]. Bardzo mi się spodobała ... Widujemy się często w parku siedzimy na przeciwko siebie. Jednak jeszcze z nią nie rozmawiałem. Zakochałem się w niej tak, że nie widzę świata poza nią ! Gdybyś teraz żyła na pewno poradziła byś mi co mam zrobić żeby Ania mnie zauważyła ! Teraz dopiero uświadamiam sobie jak bardzo mi Ciebie brakuje ...
Dziś, w pamieć Twojej smierci piszę do Ciebie list. Nie jest mi łatwo, tyle się ostatnio zmieniłó. Może go zobaczysz zza chmur, może usłyszysz. Od dzieciństwa byłem z Toba bardzo zżyty. Byłaś mi najukochańszą osoba na tym swiecie. Tęsknie za TObą. Nie ma dnia, żebym nie myslał o tobie, żebym nie wspominał tych dobrych chwil spedzonych z Tobą. Teraz, mimo że nie ma cię wśród nas, nadal Cię kocham. Strata Ciebie sieje spustoszenie w moim sercu. Gdy poszłaś do nieba, dopiero wtedy zauwazyłem, jak wiele dla mnie znaczyłaś. Dostrzegłem tę więź, która tak bardzo nas właczyła. Z początku nie mogłem sobie poradzić ze stratą cibie. Lecz teraz dostrzegam, że jeśłi kogoś nie ma wsród nas, doceniamy go bardziej. tak jest i teraz. moze to przykre, ale dopiero teraz dostrzeglem, jak wiele dla mnie zrobilas. wierze, ze jestes w niebie i jest Ci tam dobrze. spoczywaj w pokoju. Twoj ukochany syn, Marcin
Wiem, że nie przeczytasz tego listu. Mimo to piszę do ciebie, bo nie mam żadnej bliskiej osoby, której mógłbym to powiedzieć. Poznałam niedawno Annę; mówią na nią Boruta [jak dobrze pamiętam ;P ]. Bardzo mi się spodobała ... Widujemy się często w parku siedzimy na przeciwko siebie. Jednak jeszcze z nią nie rozmawiałem. Zakochałem się w niej tak, że nie widzę świata poza nią ! Gdybyś teraz żyła na pewno poradziła byś mi co mam zrobić żeby Ania mnie zauważyła ! Teraz dopiero uświadamiam sobie jak bardzo mi Ciebie brakuje ...
Bardzo cię kocham. Marcin
Dziś, w pamieć Twojej smierci piszę do Ciebie list. Nie jest mi łatwo, tyle się ostatnio zmieniłó. Może go zobaczysz zza chmur, może usłyszysz.
Od dzieciństwa byłem z Toba bardzo zżyty. Byłaś mi najukochańszą osoba na tym swiecie. Tęsknie za TObą. Nie ma dnia, żebym nie myslał o tobie, żebym nie wspominał tych dobrych chwil spedzonych z Tobą. Teraz, mimo że nie ma cię wśród nas, nadal Cię kocham. Strata Ciebie sieje spustoszenie w moim sercu. Gdy poszłaś do nieba, dopiero wtedy zauwazyłem, jak wiele dla mnie znaczyłaś. Dostrzegłem tę więź, która tak bardzo nas właczyła. Z początku nie mogłem sobie poradzić ze stratą cibie. Lecz teraz dostrzegam, że jeśłi kogoś nie ma wsród nas, doceniamy go bardziej. tak jest i teraz. moze to przykre, ale dopiero teraz dostrzeglem, jak wiele dla mnie zrobilas. wierze, ze jestes w niebie i jest Ci tam dobrze. spoczywaj w pokoju.
Twoj ukochany syn,
Marcin
dopisz sb miejscowosc. i bd git ;D