Nigdy nie należy otwierać załączników poczty e-mail od obcej osoby. Nigdy nie należy otwierać załączników poczty e-mail otrzymanej od znanej osoby, chyba że dokładnie wiadomo, co jest w załączniku. Należy nieustannie aktualizować oprogramowanie antywirusowe. Należy dbać o aktualność oprogramowania firmy Microsoft, korzystając z zasobów online
1. Bądź jak najmniej atrakcyjnym celem. Większość wirusów jest pisana dla Windows, więc komputer z Linuksem (choćby uruchamianym z płyty) nie będzie na nie wrażliwy.
2. Pracuj na użytkowniku z minimalnymi uprawnieniami, konto roota (Linux) lub Administratora (Windows) służy instalowania oprogramowania i wprowadzania zmian w komputerze, na codzień pracuj na koncie o "zwykłego użytkownika".
3. Mało jest prawdziwych wirusów, dziś niebezpieczeństwem są robaki i konie trojańskie. Przed robakami możesz chronić się korzystając z firewall'a (router z NAT na połączeniu do internetu a nie sam modem), w ten sposób nie wystawiasz komputera bezpośrednio do internetu.
Przed koniami trojańskimi bronisz się nie uruchamiając programów nieznanego pochodzenia, w szczególności tych które przyszły pocztą lub "przypadkiem" ściągnęły się. Podobnie traktujesz dokumenty z internetu (mogą zawierać makra zachowujące się jak programy).
4. Aktualizuj system operacyjny i programy z których korzystasz, w szczególności przeglądarkę internetową.
5. Wyłącz "autorun" na wszystkich napędach. Pendrive to nadal jest jedna z ulubionych ścieżek ataku.
6. Jeśli musisz korzystać z Windows, to używaj antywirusa, ale nie traktuj go jako skutecznego narzędzia, a jedynie jako jedną z wielu linii obrony.
Nigdy nie należy otwierać załączników poczty e-mail od obcej osoby.
Nigdy nie należy otwierać załączników poczty e-mail otrzymanej od znanej osoby, chyba że dokładnie wiadomo, co jest w załączniku.
Należy nieustannie aktualizować oprogramowanie antywirusowe.
Należy dbać o aktualność oprogramowania firmy Microsoft, korzystając z zasobów online
1. Bądź jak najmniej atrakcyjnym celem. Większość wirusów jest pisana dla Windows, więc komputer z Linuksem (choćby uruchamianym z płyty) nie będzie na nie wrażliwy.
2. Pracuj na użytkowniku z minimalnymi uprawnieniami, konto roota (Linux) lub Administratora (Windows) służy instalowania oprogramowania i wprowadzania zmian w komputerze, na codzień pracuj na koncie o "zwykłego użytkownika".
3. Mało jest prawdziwych wirusów, dziś niebezpieczeństwem są robaki i konie trojańskie. Przed robakami możesz chronić się korzystając z firewall'a (router z NAT na połączeniu do internetu a nie sam modem), w ten sposób nie wystawiasz komputera bezpośrednio do internetu.
Przed koniami trojańskimi bronisz się nie uruchamiając programów nieznanego pochodzenia, w szczególności tych które przyszły pocztą lub "przypadkiem" ściągnęły się. Podobnie traktujesz dokumenty z internetu (mogą zawierać makra zachowujące się jak programy).
4. Aktualizuj system operacyjny i programy z których korzystasz, w szczególności przeglądarkę internetową.
5. Wyłącz "autorun" na wszystkich napędach. Pendrive to nadal jest jedna z ulubionych ścieżek ataku.
6. Jeśli musisz korzystać z Windows, to używaj antywirusa, ale nie traktuj go jako skutecznego narzędzia, a jedynie jako jedną z wielu linii obrony.