Każdy z nas wybiera ważne dla siebie wartości, którymi kieruje się w życiu. Św. Aleksy wybrał miłość do Boga. Miał dom, pieniądze, młodą żonę, jednak porzucił to wszystko i wyruszył w daleką podróż z zamiarem całkowitego poświęcenie się służbie Panu. Żył jak żebrak, postawa cierpiącego nędzarza, stała się dla niego sensem życia. Cierpiał i umierał w samotności, w imię miłości do Boga. Dla mnie taki wybór drogi życiowej nie jest chwalebny, gdyż moim zdaniem można w inny sposób wyrażać swoją miłość do Stwórcy.
Na postawę, którą obrał św. Aleksy można spojrzeć w dwojaki sposób: jako na potencjalny autorytet dla osób głęboko wierzących oraz jako przykład zranienia najbliższych w zamian za życie zgodnie z własnymi poglądami.
Bohater prezentuje zbiór zachowań charakterystycznych dla ascety, jednego z trzech wzorców parenetycznych średniowiecza. Dla ludzi tamtego okresu to Bóg był w centrum (teocentryzm) i to ku niemu kierowali wszelkie działania. Asceza, szeroko rozumiana jako m.in. umartwianie swego ciała i pozbycie się wszelkich dóbr materialnych z pewnością nie była czymś łatwym dla Aleksego, a wręcz dla wielu ludzi mogła jawić się jako coś niemożliwego do osiągnięcia. Jego decyzja skazywała go na samotność, z którą niewątpliwie musiał się mierzyć, lecz to nie jedyna konsekwencja obrania tej drogi życiowej.
Jak wiadomo, bohater opuścił swoją małżonkę w dniu ślubu, pozbawiając ją szansy na szczęśliwe życie u boku męża i ewentualne posiadanie z nim dzieci w przyszłości. Można więc zaryzykować stwierdzenie, że zdecydowanie się na ślub, mimo świadomości o chęci późniejszego życia w czystości, było egoistycznym ruchem, przez który ucierpiała żona bohatera – Famijana. Czy jednak postawę Aleksego można uznać za dobry sposób na życie?
Moim zdaniem, jest to droga, z której mogą czerpać osoby wierzące, dążące do tzw. zbawienia, jednakże próba wprowadzenia ascezy do życia często wiąże się z diametralnymi zmianami, nie tylko dla osób dokonujących tego wyboru, ale także dla ich najbliższych. Dlatego myślę, że sama gotowość poświęcenia się dla przyszłego zbawienia jest dobrym aspektem wiary, lecz nie powinna wiązać się z tak radykalnymi posunięciami, aby nie ranić innych wokół. Za własne szczęście i życie według obranego światopoglądu nie powinno się płacić cierpieniem innych.
Każdy z nas wybiera ważne dla siebie wartości, którymi kieruje się w życiu. Św. Aleksy wybrał miłość do Boga. Miał dom, pieniądze, młodą żonę, jednak porzucił to wszystko i wyruszył w daleką podróż z zamiarem całkowitego poświęcenie się służbie Panu. Żył jak żebrak, postawa cierpiącego nędzarza, stała się dla niego sensem życia. Cierpiał i umierał w samotności, w imię miłości do Boga. Dla mnie taki wybór drogi życiowej nie jest chwalebny, gdyż moim zdaniem można w inny sposób wyrażać swoją miłość do Stwórcy.
(84 słowa)
Verified answer
Na postawę, którą obrał św. Aleksy można spojrzeć w dwojaki sposób: jako na potencjalny autorytet dla osób głęboko wierzących oraz jako przykład zranienia najbliższych w zamian za życie zgodnie z własnymi poglądami.
Bohater prezentuje zbiór zachowań charakterystycznych dla ascety, jednego z trzech wzorców parenetycznych średniowiecza. Dla ludzi tamtego okresu to Bóg był w centrum (teocentryzm) i to ku niemu kierowali wszelkie działania. Asceza, szeroko rozumiana jako m.in. umartwianie swego ciała i pozbycie się wszelkich dóbr materialnych z pewnością nie była czymś łatwym dla Aleksego, a wręcz dla wielu ludzi mogła jawić się jako coś niemożliwego do osiągnięcia. Jego decyzja skazywała go na samotność, z którą niewątpliwie musiał się mierzyć, lecz to nie jedyna konsekwencja obrania tej drogi życiowej.
Jak wiadomo, bohater opuścił swoją małżonkę w dniu ślubu, pozbawiając ją szansy na szczęśliwe życie u boku męża i ewentualne posiadanie z nim dzieci w przyszłości. Można więc zaryzykować stwierdzenie, że zdecydowanie się na ślub, mimo świadomości o chęci późniejszego życia w czystości, było egoistycznym ruchem, przez który ucierpiała żona bohatera – Famijana. Czy jednak postawę Aleksego można uznać za dobry sposób na życie?
Moim zdaniem, jest to droga, z której mogą czerpać osoby wierzące, dążące do tzw. zbawienia, jednakże próba wprowadzenia ascezy do życia często wiąże się z diametralnymi zmianami, nie tylko dla osób dokonujących tego wyboru, ale także dla ich najbliższych. Dlatego myślę, że sama gotowość poświęcenia się dla przyszłego zbawienia jest dobrym aspektem wiary, lecz nie powinna wiązać się z tak radykalnymi posunięciami, aby nie ranić innych wokół. Za własne szczęście i życie według obranego światopoglądu nie powinno się płacić cierpieniem innych.