Realia Warszawy -Krakowskie Przedmieście, Łazienki, Aleje Ujazdowskie. Brakuje tu jednak Starego Miasta, centrum Warszawy i ulicy Marszałkowskiej. Z powieści tej dowiadujemy się, jakimi trasami spacerowano, o czym plotkowano, które gazety czytano najchętniej. Bogaci chodzili na koncerty, na wyścigi konne, spacery po Łazienkach. Ubożsi bawili się oglądając procesy w sadach lub na placu Ujazdowskim brali udział w ludowych zabawach ( wdrapywali się na posmarowane mydłem słupy). Miasto widziane jest tu zawsze oczyma bohaterów, a każdy z nich widzi inaczej. Warszawa szczególnie jest wyjątkowym miastem dla Ignacego Rzeckiego, dostarcza mu wielu wrażeń :
a) wśród przyjaciół - Ignacy wciąż tłumaczy Wokulskiego
b) w teatrze - czuje się nie na swoim miejscu
c) w winiarni -po prostu samotny
SKLEP - miejsce w którym spotykają się wszystkie warstwy klasowe. To centrum w powieści
Powiśle -Warszawa to nie tylko miejsca piękne i bogate, w których egzystowali majętni ludzie, ale również miejsca takie jak Powiśle. To miejsce bez szans i rozwoju. Znajduje się ono blisko bogatego i pięknego Krakowskiego Przedmieścia. To dzielnica nędzarzy. Stąd spędzano najliczniejszą grupę mężczyzn w czasie branki, która przechodziła wybuch powstania styczniowego. To właśnie tu niegdyś ukrywał się po upadku powstania Romuald Traugutt. Prus ukazuje tu Warszawę jako stolicę narodu, który tkwi w nieustannej niewoli i nie ma szans na rozwój. Ulice w tym miejscu formują jakby drabinę - leżącą , po której nikt nie wejdzie, Tuż obok miejskiego ujęcia wody pitnej znajduje się góra śmieci cuchnących, które niemal się ruszają. Widać w tym opisie naturalizm. Za pomocą śmieci, autor opisuje kwestie rozpadu Polski, społeczeństwa. Rzeka, jako źródło życia jest tu zatruta u nie płynie - jest nieruchoma. W Paryżu Wisłę nazwał Wokulski "sadzawka" lub :martwą woda". Nazwa Powiśle ogniskiem wszelkiej zarazy. Wokulski chciałby zbudować tam bulwar, kanały, bo w ten sposób można by uratować ludzi przed śmiercią wynikającą z picia zatrutej wody. Wokulski zobaczył mieszkańców Powiśla :pijaki, prostytutki, śmieciarki, jedna kochająca się para - oboje chorzy prawdopodobnie na syfilis.
PARYŻ -to przestrzeń otwarta, cywilizacja, to miasto rozwoju. Widać tu ruch, niezwykłe tempo życia, ludzie prowadzą szybki tryb życia. To miejsce gdzie znajduje się piękna architektura i opiera się na dokładnym i szczegółowym planie. To miasto wielu szans i gwałtownego rozwoju. Początkowo Wokulskiego przytłacza, wówczas bohater wstydzi się Warszawy, która w porównaniu z Paryżem okazuje się być małym miasteczkiem, w którym panuje chaos. Widzi wyraźny kontrast . Łatwo jest zostać w Paryżu okradziony, Wmieście tym przeszłość i teraźniejszość są połączone i współpracują. Wszystko jest tu pragmatyczne i praktyczne. Ludzie są bardziej zżyci ze sobą, częściej się spotykają, chcą i lubią się ze sobą komunikować Wokulski czuje się w nim onieśmielony, jego potęgą i samotny - ale jest z tego zadowolony, bo może przez to stać się anonimowy, niezauważalny, może zapomnieć o swych problemach. Widać bogactwo i oryginalność, a także pochwałę postępu, kult utylitaryzmu Milia = piękno, celowość, i użyteczność domów i przedmiotóww Paryżu. Wszyscy są tu równi wobec siebie, pojawia się idea scjentyzmu = muzea i posągi dostępne dla wszystkich. To niczym żywy organizm, który zyje , pulsuje. Miasto to zbudowane jest na konkretnym planie, ma swój kręgosłup, choć na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie chaosu. Dynamika i gwałtowne uczucia są w nim ukazane. Ludzie walczą ze sobą pracują po 16 godzin, w niedzielę i święta też. Jednak troszczono się tu zarówno o ludzi jak i o zwierzęta, konie, i rośliny. Wszystko było w Paryżu utylitarne. Widać geometryzacje świata, zachwyt urbanizmem. Wokulski spacerując po Paryżu snuje refleksje nad sensem życia. Paryż jest w jego mniemaniu miastem logicznie i przejrzyście zbudowanym. Miasto jest porównane do gąsienicy - to biologiczne i zwierzęce ujęcie planu miasta. Świat przyrody i ludzi ze sobą w Paryżu mocno związane, zaś działalność ludzi porównana jest do pracy pszczół mrówek . Paryż to miasto w którym ja w teorii doboru naturalnego Darwina - chory i słaby ginie przed upływem jeszcze roku, a zwycięży tylko silny i zdrowy. Każda dzielnica i część miasta spełnia tam swoją funkcję, jak w organizmie. Kult pracy pojawia się w Paryżu.
Realia Warszawy -Krakowskie Przedmieście, Łazienki, Aleje Ujazdowskie. Brakuje tu jednak Starego Miasta, centrum Warszawy i ulicy Marszałkowskiej. Z powieści tej dowiadujemy się, jakimi trasami spacerowano, o czym plotkowano, które gazety czytano najchętniej. Bogaci chodzili na koncerty, na wyścigi konne, spacery po Łazienkach. Ubożsi bawili się oglądając procesy w sadach lub na placu Ujazdowskim brali udział w ludowych zabawach ( wdrapywali się na posmarowane mydłem słupy). Miasto widziane jest tu zawsze oczyma bohaterów, a każdy z nich widzi inaczej. Warszawa szczególnie jest wyjątkowym miastem dla Ignacego Rzeckiego, dostarcza mu wielu wrażeń :
a) wśród przyjaciół - Ignacy wciąż tłumaczy Wokulskiego
b) w teatrze - czuje się nie na swoim miejscu
c) w winiarni -po prostu samotny
SKLEP - miejsce w którym spotykają się wszystkie warstwy klasowe. To centrum w powieści
Powiśle -Warszawa to nie tylko miejsca piękne i bogate, w których egzystowali majętni ludzie, ale również miejsca takie jak Powiśle. To miejsce bez szans i rozwoju. Znajduje się ono blisko bogatego i pięknego Krakowskiego Przedmieścia. To dzielnica nędzarzy. Stąd spędzano najliczniejszą grupę mężczyzn w czasie branki, która przechodziła wybuch powstania styczniowego. To właśnie tu niegdyś ukrywał się po upadku powstania Romuald Traugutt. Prus ukazuje tu Warszawę jako stolicę narodu, który tkwi w nieustannej niewoli i nie ma szans na rozwój. Ulice w tym miejscu formują jakby drabinę - leżącą , po której nikt nie wejdzie, Tuż obok miejskiego ujęcia wody pitnej znajduje się góra śmieci cuchnących, które niemal się ruszają. Widać w tym opisie naturalizm. Za pomocą śmieci, autor opisuje kwestie rozpadu Polski, społeczeństwa. Rzeka, jako źródło życia jest tu zatruta u nie płynie - jest nieruchoma. W Paryżu Wisłę nazwał Wokulski "sadzawka" lub :martwą woda". Nazwa Powiśle ogniskiem wszelkiej zarazy. Wokulski chciałby zbudować tam bulwar, kanały, bo w ten sposób można by uratować ludzi przed śmiercią wynikającą z picia zatrutej wody. Wokulski zobaczył mieszkańców Powiśla :pijaki, prostytutki, śmieciarki, jedna kochająca się para - oboje chorzy prawdopodobnie na syfilis.
PARYŻ -to przestrzeń otwarta, cywilizacja, to miasto rozwoju. Widać tu ruch, niezwykłe tempo życia, ludzie prowadzą szybki tryb życia. To miejsce gdzie znajduje się piękna architektura i opiera się na dokładnym i szczegółowym planie. To miasto wielu szans i gwałtownego rozwoju. Początkowo Wokulskiego przytłacza, wówczas bohater wstydzi się Warszawy, która w porównaniu z Paryżem okazuje się być małym miasteczkiem, w którym panuje chaos. Widzi wyraźny kontrast . Łatwo jest zostać w Paryżu okradziony, Wmieście tym przeszłość i teraźniejszość są połączone i współpracują. Wszystko jest tu pragmatyczne i praktyczne. Ludzie są bardziej zżyci ze sobą, częściej się spotykają, chcą i lubią się ze sobą komunikować Wokulski czuje się w nim onieśmielony, jego potęgą i samotny - ale jest z tego zadowolony, bo może przez to stać się anonimowy, niezauważalny, może zapomnieć o swych problemach. Widać bogactwo i oryginalność, a także pochwałę postępu, kult utylitaryzmu Milia = piękno, celowość, i użyteczność domów i przedmiotóww Paryżu. Wszyscy są tu równi wobec siebie, pojawia się idea scjentyzmu = muzea i posągi dostępne dla wszystkich. To niczym żywy organizm, który zyje , pulsuje. Miasto to zbudowane jest na konkretnym planie, ma swój kręgosłup, choć na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie chaosu. Dynamika i gwałtowne uczucia są w nim ukazane. Ludzie walczą ze sobą pracują po 16 godzin, w niedzielę i święta też. Jednak troszczono się tu zarówno o ludzi jak i o zwierzęta, konie, i rośliny. Wszystko było w Paryżu utylitarne. Widać geometryzacje świata, zachwyt urbanizmem. Wokulski spacerując po Paryżu snuje refleksje nad sensem życia. Paryż jest w jego mniemaniu miastem logicznie i przejrzyście zbudowanym. Miasto jest porównane do gąsienicy - to biologiczne i zwierzęce ujęcie planu miasta. Świat przyrody i ludzi ze sobą w Paryżu mocno związane, zaś działalność ludzi porównana jest do pracy pszczół mrówek . Paryż to miasto w którym ja w teorii doboru naturalnego Darwina - chory i słaby ginie przed upływem jeszcze roku, a zwycięży tylko silny i zdrowy. Każda dzielnica i część miasta spełnia tam swoją funkcję, jak w organizmie. Kult pracy pojawia się w Paryżu.