Napisz list do kolegi/koleżanki, z pobytu na kolonii/obozie , zawarte w biblizmy.
Wybrane biblizmy 3 lub więcej, z podanych poniżej !
Biblizmy:
`Niebieski ptak `Syn Marnotrawny
`Kozioł ofiarny `Judaszowy pocałunek
`Wieść hiobowa `Niewierny Tomasz
`Wilk w owczej skórze ` Salomonowy wyrok
` Kamień węgielny `Palec Boży
`Miedziane czoło `Wdowi grosz
`Błędna owca `Wieża Babel
`Chleb powszedni `Korona cierniowa
`Miec olej w głowie `Chodzić Annasza do Kajfasza
`Budować na piasku ` Rzucać słowa na wiatr
`Umywać ręce `Posypać głowę popiołem
`Przejść chrzest bojowy `Miska soczewicy
`Manna z nieba `Trąba jerychońska
`Mury Jerycha
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
miejscowosc, data
Hej Marysia!
Dawno się nie widziałyśmy, wiec postanowiłam napisać do Ciebie list i opowiedzieć Ci co tam u mnie sie dzieje;)
Tak dokładnie to chce Ci opowiedziec o koloni, na ktorej byłam w te wakacje... Trwala ona 10 dni tylko ale oi tak było super! Jechalismy do Trójmiasta, wiec trzeba było wcześnie wyjechac, aby dojechac popludniu a n ie wieczorem;D wyjazd byl o 4 rano, a jak wsiedlismy do autokaru wszyscy usneli i spalo do ok.10, bo śliczny niebieski ptak uderzyl w nasz pojazd.. naszczescie nasz opiekn mial takie specjalne opatrunki co, bylo jak manna z nieba dla niego... zaraz po opatrzeni ptaszka wsiedlasmy do autobusu i pojechalismy dalej z nim... Moj kolega, ktory rowniesz jechal byl jak niewierny tomasz i niewierzyl ze pozwola nam go trzymac. Niestety na miejscu powiedzieli nam ze nie mozemy go miec w domkach. opiekunowie wpadli na pomysl, ze zrobiom mu klatke i beda trzymac go na parapecie z zewtetrznej strony okna. i tak reż zrobili. Niestety po kilku dniach ptaszek zdechl;( no ale i tak ten wyjazd byl bardzo udany! nie opisze ci reszty, bo zajelo by mi to durzo czasu;P
Jak sie spodkamy to opowiem Ci wiecej. Odezwij sie czasem do mnie...;) Paa, trzymaj sie;))
Droga Aniu
Na wstępie mojego listu chciałabym Cię serdecznie pozdrowić , ale także opowiedzieć o moim pobycie na kolonii w Karpaczu.
Wyjazd z miasta był o godz.6:30 . Jechaliśmy bardzo długo , aż 18 godz.
Wszyscy byliśmy bardzo zmęczeni. Po przyjeździe poszliśmy do pokoji aby się rozpakować . Wszystkim podobały się pokoje . Po zapoznaniu się z nowym miejscem poszliśmy na kolacje a później położyliśmy się spać . Pobudki były o 8:00 rano . Chodziliśmy na śniadanie a następnie na wycieczki w góry . Podczasz wspinania się , opiekunka pokazała w górze lecącego niebieskiego ptaka. Byliśmy zdumieni tak pięknym okazem . Gdy wróciliśmy z wycieczki poszliśmy na obiad . Po dokładnym zapoznaniu się ze wszystkimi , grupa chłopców zrobiła sobie z ich kolegi kozła ofiarnego był nim Dawid . Bardzo mu dokuczali . Nasza pani zauważyła zachowanie chłoców i ukarała ich za nie .
Pod koniec kolonii wszyscy musieliśmy przejść chrzest bojowy . Było zabawnie , gdyż były śmieszne zadania . Nie wszystkim się podobało lecz jakoś udało im się go przejść .
Gdy nadszedł czas rozstania się ze wszystkimi było bardzo smutno . Opiekunowie dali nam dużo ciekawych upominków . Byliśmy bardzo szczęśliwi z takich podarunków . Chciałabym abyś na następną kolonie pojehała ze mną .
Na tym kończę swój list . Pozdrowienia Natalia