No dobrze, więc mamy wzór: hf=E. Przeksztalcamy. f= c/lambda, zatem hc/lambda=E. Atom na pierwszej robicie ma energię 13,6 eV. Gdy na jest na orbicie 4 osiąga ta energia wartość 1/n do kwadratu, czyli 1/16 tego 13,6eV. Odejmujemy jakby stan 1 powłoki od 4 czyli 13,6 - 1/16 * 13,6 = 12,75 eV. Jeśli chcemy obliczyć tę długość fali, musimy zamienić eV na dżule czyli pomnożyć 1,6 + 10 do minus 19. Wychodzi nam 20,4 * 10 do minus 19 J. No i teraz do tego wzoru hc/lambda=E. Przekształcamy. Lambda, czyli długośc fali równa się hc/E. Lambda= 6,63*10 do minus 34 razy 3 razy 10 do ósmej / te nasze 20,4 * 10 do minus 19. Wynik to 0,975 razy 10 do -7, a dokładniej 97,5 nm. Zatem jest to światło dla nas niewidzialne. Nadfiolet.
No dobrze, więc mamy wzór: hf=E. Przeksztalcamy. f= c/lambda, zatem hc/lambda=E.
Atom na pierwszej robicie ma energię 13,6 eV. Gdy na jest na orbicie 4 osiąga ta energia wartość 1/n do kwadratu, czyli 1/16 tego 13,6eV. Odejmujemy jakby stan 1 powłoki od 4 czyli 13,6 - 1/16 * 13,6 = 12,75 eV.
Jeśli chcemy obliczyć tę długość fali, musimy zamienić eV na dżule czyli pomnożyć 1,6 + 10 do minus 19. Wychodzi nam 20,4 * 10 do minus 19 J.
No i teraz do tego wzoru hc/lambda=E. Przekształcamy. Lambda, czyli długośc fali równa się hc/E. Lambda= 6,63*10 do minus 34 razy 3 razy 10 do ósmej / te nasze 20,4 * 10 do minus 19. Wynik to 0,975 razy 10 do -7, a dokładniej 97,5 nm. Zatem jest to światło dla nas niewidzialne. Nadfiolet.
chyba tak ale nie jetsem pewny :-)