W Trenie XI poeta wyraża filozoficzne refleksje i bunt skierowany przeciwko cnocie, wartości, którą cenił. Ma on pretensje do krzywdzącego losu, wątpi we wszystko to, co cenił i w co szczerze wierzył. Starał się przecież żyć uczciwie, zgodnie z zasadami etyki, jako człowiek prawy i cnotliwy, a mimo tego spotkała go okrutna tragedia, dlatego przestał dostrzegać sens wyznawanej wcześniej moralności. W wyznawanych wczesniej wartościach nie znajduje obecnie żadnego pocieszenia. Żył uczciwie, w cnocie więc oczekiwał nagrody, a przynajmniej spokoju ducha, a otrzymał od wrogiego losu tylko ból i cierpienie. Kochanowski wyraża zdecydowany sprzeciw przeciwko takiej sytuacji, widząc, że w obliczu tajemnicy śmierci ludzka wiedza i pewność tej wiedzy okazują się jedynie „snem lekkim”.
W Trenie XI poeta wyraża filozoficzne refleksje i bunt skierowany przeciwko cnocie, wartości, którą cenił. Ma on pretensje do krzywdzącego losu, wątpi we wszystko to, co cenił i w co szczerze wierzył. Starał się przecież żyć uczciwie, zgodnie z zasadami etyki, jako człowiek prawy i cnotliwy, a mimo tego spotkała go okrutna tragedia, dlatego przestał dostrzegać sens wyznawanej wcześniej moralności. W wyznawanych wczesniej wartościach nie znajduje obecnie żadnego pocieszenia. Żył uczciwie, w cnocie więc oczekiwał nagrody, a przynajmniej spokoju ducha, a otrzymał od wrogiego losu tylko ból i cierpienie. Kochanowski wyraża zdecydowany sprzeciw przeciwko takiej sytuacji, widząc, że w obliczu tajemnicy śmierci ludzka wiedza i pewność tej wiedzy okazują się jedynie „snem lekkim”.