O czym jest wiersz Juliana Tuwima 'Nauka' ?? Szybko , bo nniedługo mam pollski. Plis
Nauczyli mnie mnóstwa mądrości,Logarytmów, wzorów i formułek,Z kwadracików, trójkącików i kółekNauczali mnie nieskończoności.
Rozprawiali o "cudach przyrody", Oglądałem różne tajemnice: W jednym szkiełku "życie w kropli wody", W innym zaś - "kanały na księżycu".
Mam tej wiedzy zapas nieskończony; 2piR i H2S04, Jabłka, lampy, Crookesy i Newtony, Azot, wodór, zmiany atmosfery.
Wiem o kuli, napełnionej lodem, O bursztynie, gdy się go pociera... Wiem, że ciało pogrążone w wodę Traci tyle, ile... etcetera.
Ach, wiem jeszcze, że na drugiej półkuli Słońce świeci, gdy u nas jest ciemno! Różne rzeczy do głowy mi wkuli, Tumanili nauką daremną.
I nic nie wiem, i nic nie rozumiem, I wciąż wierzę biednymi zmysłami, Że ci ludzie na drugiej półkuli Muszą chodzić do góry nogami.
I do dziś mam taką szkolną trwogę: Bóg mnie wyrwie - a stanę bez słowa! - Panie Boże! Odpowiadać nie mogę, Ja... wymawiam się, mnie boli głowa...
Trudna lekcja. Nie mogłem od razu. Lecz nauczę się... po pewnym czasie... Proszę! Zostaw mnie na drugie życie Jak na drugi rok w tej samej klasie.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Czytając ten wiersz, zwracam uwagę na to, że ogólnie podmiot liryczny podaje w zwątpienie sens uczenia się tylu "potrzebnych" nam w przyszłości rzeczy i chociaż się ich wyuczymy i będziemy znać różne wzory i różne takie to nadal tak naprawdę nie będziemy nic wiedzieć o świecie i życiu. Dlatego, gdy staniemy przed Bogiem, będziemy prosić o to, by dał nam jeszcze jedną szansę na poznanie i nauczenie się tego, co potrzebne, tak, jak zostaje się w klasie, gdy nie można wszystkiego w szkole zrozumieć.