Notatka na jedną stronę zeszytu o tym wierszu: Rozmowa z aktorem
Właśnie wyszedł przed chwilą - jeszcze jego papieros pokój dymem napełnia -
jeszcze cienie od gestów - jeszcze ten dym nad świecą.
Z głośnika płynie Bach. Chmurami pełnia.
Teraz chodzę i chodzę, i przypominam sobie jego słowa, i jak las podateński szumi w mej głowie ta rozmowa.
Mówił o roli: że chciałby - powiada - widownię stroić, jak skrzypce się stroi (nasz narodowy instrument), że czasem śni mu się tak:
Na scenie jest parę świec i więcej nic -
lecz w blasku tych małych świec jakaś serdeczna sprawa, jakaś sztuka pt. np. "Warszawa" i słowa w sztuce poczynają biec jak chmury złote, kyóre wiatr wiosenny goni - aż zachwycona widownia powstaje z miejsc, aż pochodniami są płomyczki świec I JEDNO JEST: AKTOR I ONI.
- Czy napiszesz mi taką rolę? - Spróbuję. Odjedź z nadzieją.
Sztuka jeat wieczną wiosną. Sztuka jest ciepłym wiatrem, od którego śniegi topnieją. Daje naj
agusia19939
JA TUTAJ WSPOMNIALABYM O AUTORZE TEGO WIERSZA, IZ INTERNETU WYSZUKALABYM KIEDY ON POWSTAL O CZYM ON JEST , JAK TY GO ROZUMIESZ NASTEPNIE WYPISALABYM EPITETY I IINNE SRODKI STYLISTYCZNE
O CZYM ON JEST , JAK TY GO ROZUMIESZ
NASTEPNIE WYPISALABYM EPITETY I IINNE SRODKI STYLISTYCZNE