Matka Teresa z Kalkuty jest założycielką Kongregacji Misjonarek Miłości, która pomaga ubogim, opuszczonym i chorym osobom. Myślę, że ta postać kierowała się w swoim życiu miłością, ponieważ całkowicie poświęciła się dla innych. W wieku 18 lat zdecydowała, że zostanie zakonnicą. Po początkowej nauce w klasztorze w Dublinie, postanowiła wyjechać do Indii. Tam skierowano ją do pracy w Wyższej Szkole St. Mary w Kalkucie. Ulice tego miasta były pełne potrzebujących. Poprzez swoją troskę o nich postanowiła im pomóc. Początkowo założona przez nią, Kongregacja Misjonarek Miłości, skupiła się na bezdomnych dzieciach. Po trzech latach jej działalności zaczęły dołączać do niej młode dziewczyny. Od każdej nowicjuszki wymagała poświęcenia swojego życia dla służby biednym. Następnym krokiem było założenie "Domu Czystego Serca" dla umierających. Później pomocą otoczyła trędowatych tworząc kolonię Shanti Nagar - Miasto pokoju. W latach 60-tych, centra pomocy trędowatym, niewidomym, niepełnosprawnym, starym i umierającym oraz około 50 domów dla opuszczonych dzieci powstało w wielu miejscach na świecie. Warto dodać, że jako pierwsza na świecie założyła ośrodek dla chorych na AIDS w USA. Jej upór, troska i chęć pomocy zostały uwieńczone pokojową Nagrodą Nobla w 1979 roku. Jednak wszystkie otrzymane pieniądze przeznaczyła dla biednych. Przytoczona przeze mnie historia Matki Teresy z Kalkuty w pełni potwierdza tezę, o której pisałem na początku. Zaangażowanie w pomoc potrzebującym i miłość jaką ich obdarzyła utwierdza mnie w przekonaniu, że jest to postać kierująca się w swoim życiu, właśnie, miłością.
Matka Teresa z Kalkuty jest założycielką Kongregacji Misjonarek Miłości, która pomaga ubogim, opuszczonym i chorym osobom. Myślę, że ta postać kierowała się w swoim życiu miłością, ponieważ całkowicie poświęciła się dla innych.
W wieku 18 lat zdecydowała, że zostanie zakonnicą. Po początkowej nauce w klasztorze w Dublinie, postanowiła wyjechać do Indii. Tam skierowano ją do pracy w Wyższej Szkole St. Mary w Kalkucie. Ulice tego miasta były pełne potrzebujących. Poprzez swoją troskę o nich postanowiła im pomóc.
Początkowo założona przez nią, Kongregacja Misjonarek Miłości, skupiła się na bezdomnych dzieciach. Po trzech latach jej działalności zaczęły dołączać do niej młode dziewczyny. Od każdej nowicjuszki wymagała poświęcenia swojego życia dla służby biednym.
Następnym krokiem było założenie "Domu Czystego Serca" dla umierających. Później pomocą otoczyła trędowatych tworząc kolonię Shanti Nagar - Miasto pokoju. W latach 60-tych, centra pomocy trędowatym, niewidomym, niepełnosprawnym, starym i umierającym oraz około 50 domów dla opuszczonych dzieci powstało w wielu miejscach na świecie. Warto dodać, że jako pierwsza na świecie założyła ośrodek dla chorych na AIDS w USA.
Jej upór, troska i chęć pomocy zostały uwieńczone pokojową Nagrodą Nobla w 1979 roku. Jednak wszystkie otrzymane pieniądze przeznaczyła dla biednych.
Przytoczona przeze mnie historia Matki Teresy z Kalkuty w pełni potwierdza tezę, o której pisałem na początku. Zaangażowanie w pomoc potrzebującym i miłość jaką ich obdarzyła utwierdza mnie w przekonaniu, że jest to postać kierująca się w swoim życiu, właśnie, miłością.