Nie umię przetyłumaczyć . Z angiela jestem noga :DD
Two days before the end of the course, there is a fire at the school. Afterwards, Jasmin talks to Matt and Sam.
Matt: How are you feeling now, Jas? Are you okay? Jasmin: Yes I'm fine. Honestly. Sam: Come on, tell us about the fire. Jasmin: Well, when it started, I was i our room listening to my MP3 player. I didn't hear the alarm at first beacuse my music was a bit loud. The begin with, I wasn't worried because the fire alarm sometimes goes off. Sam: That's true. Jasmin: Suddenly, I smelt smoke. Just then, Gwen cames in. She didn't panic but said calmly, "There's a fire. Let's get out of here!" She told me to put a wet T-shirt round my face and crawl along the floor. Luckily, the smoke wasn't too bad. The sprinklers were going but I couldn't see any flames. So, then we crawled, to the fire escape and got out. While we were going down the fire floor. Straightaway, Gwen took off her shoe and broke the window to get him out. Matt: Really? I didn't know she was a good burglar! Jasmin: Anyway, by the time we got into the garden, we could hear the fire engine and ambulance coming. They gave us check-up and in the end we were okay. Matt: Wow! Gwen was amazing, wasn't she? Jasmin: I told you Matt
ilonka19983
Dwa dni przed końcem kursu, wybuchł pożar w szkole. Potem mówi Jasmin Matt i Sam.
Matt: Jak się czujesz teraz, Jasiu? Wszystko w porządku? Jasmin: Tak, jestem w porządku. Uczciwie. Sam: No dalej, powiedz nam o pożarze. Jasmin: Cóż, kiedy zaczęło, byłem i sali słuchając mojego odtwarzacza MP3. Nie słyszałem alarm w pierwszej bo muzyka była nieco głośne. Zacznijmy od tego, że nie martwi się z powodu alarmu przeciwpożarowego czasami gaśnie. Sam: To prawda. Jasmin: Nagle pachniał dymem. Tylko wtedy, Gwen cames w. Ona nie panikować, ale powiedział spokojnie: "There's a ogień. Chodźmy stąd!" Powiedziała mi postawić cały mokry T-shirt twarz i czołgać po podłodze. Na szczęście dym nie było tak źle. Zraszacze idą, ale nie było widać płomienie. Tak, to pobraniem, do ewakuacji pożarowej i wyszedł. Podczas gdy schodziliśmy piętrze pożaru. Od razu, Gwen zdjęła buty i złamał oknie, aby go. Matt: Naprawdę? Nie wiedziałem, że była dobra włamywacz! Jasmin: W każdym razie, do czasu mamy do ogrodu, słychać silnik ognia i pogotowia najbliższych. Dali nam check-up i w końcu byliśmy w porządku. Matt: Wow! Gwen było niesamowite, nie była? Jasmin: Mówiłem, Matt;D
1 votes Thanks 0
Zgłoś nadużycie!
Dwa dni przed zakończeniem zajęć, wybuchł pożar w szkole. Jasmin mówi do Matt i Sam.
Matt: Jak się czujesz teraz, Jasiu? Wszystko w porządku? Jasmin: Tak, jest w porządku. Sam: No dalej, powiedz nam o pożarze. Jasmin: Cóż, kiedy zaczęło, byłam i sali słuchając mojego odtwarzacza MP3. Nie słyszałam alarmu bo muzyka była nieco głośna. Zacznijmy od tego, że nie martwię się z powodu alarmu przeciwpożarowego czasem są to próbne alarmy. Sam: To prawda. Jasmin: Nagle poczułam dym. Tylko wtedy, Gwen kazała mi nie panikować, i powiedziała spokojnie: ogień. Chodźmy stąd!Powiedziała mi że mam zamoczyć swój T-Shirt i położyć na sobie i czołgać po podłodze. Na szczęście dymu nie było tak dużo. Zraszacze polewały wodą, ale nie było widać płomieni. Tak, poszłyśmy, do ewakuacji pożarowej i wszedł strażak. Podczas gdy schodziliśmy piętrze pożaru. Matt: Naprawdę? Nie wiedziałem, że była dobra akcja. Jasmin: W każdym razie, poszłyśmy za szkołę, słychać było syk ognia i sygnał pogotowia. Dali nam tabletki i w końcu byliśmy bezpieczni. Matt: To było niesamowite! Jasmin: Mówiłem, Matt;D Chyba Tak to powinno być. Pozdrawiam:)
0 votes Thanks 0
zuza959
Dwa dni przed zakończeniem kursu był pożar w szkole. po wszystkim jasmin rozmawiała z matem i sarą.
mat:jak się czujesz teraz, jas? wszystko w porządku? jasmin:tak, wszystko jest ok. na szczęście. sam: no dalej! opowiedz nam o pożarze! j:wiec, gdy się to zaczeło byłam w naszym pokoiu i słuchałam mp3. nie usłyszałam alarmu bo muzyka była za głośno. nie byłam zmartwiona gdy go usłyszałam bo czasem się włączał s: to prawda j: nagle poczułam dym.właśnie wtedy przyszła gwen. nie panikowała ale oznajmiła spokojnie"jest pożar, wynośmy się stąd" powiedziała zebym włożyła mokry tshirt na twarz i czołgała się po podłodze.na szczęście dym nie był az tak straszny. wtedy doczołgałyśmy się do wyjścia ewakuacyjnego aby się wydostać. gdy wychodziłyśmy paliło się pomieszczenie z kotem. po chwili wen zdjęła but i wybiła szybę aby go wydostać m:naprawdę? nie wiedziałem, że ona jest dobra ratowniczką/włamywaczką. j: tak czy tak; gdy byłyśmy już w ogrodzie usłyszałyśmy jak nadjeżdża straż pożarna i karetka.sprawdzili czy nic nam nie jest i stwierdzili, że nie mamy żadnych obrażeń. m:łał! wen była niesamowita, nieprawdaż? j:mówiłam ci!!!
Matt: Jak się czujesz teraz, Jasiu? Wszystko w porządku?
Jasmin: Tak, jestem w porządku. Uczciwie.
Sam: No dalej, powiedz nam o pożarze.
Jasmin: Cóż, kiedy zaczęło, byłem i sali słuchając mojego odtwarzacza MP3. Nie słyszałem alarm w pierwszej bo muzyka była nieco głośne. Zacznijmy od tego, że nie martwi się z powodu alarmu przeciwpożarowego czasami gaśnie.
Sam: To prawda.
Jasmin: Nagle pachniał dymem. Tylko wtedy, Gwen cames w. Ona nie panikować, ale powiedział spokojnie: "There's a ogień. Chodźmy stąd!" Powiedziała mi postawić cały mokry T-shirt twarz i czołgać po podłodze. Na szczęście dym nie było tak źle. Zraszacze idą, ale nie było widać płomienie. Tak, to pobraniem, do ewakuacji pożarowej i wyszedł. Podczas gdy schodziliśmy piętrze pożaru. Od razu, Gwen zdjęła buty i złamał oknie, aby go.
Matt: Naprawdę? Nie wiedziałem, że była dobra włamywacz!
Jasmin: W każdym razie, do czasu mamy do ogrodu, słychać silnik ognia i pogotowia najbliższych. Dali nam check-up i w końcu byliśmy w porządku.
Matt: Wow! Gwen było niesamowite, nie była?
Jasmin: Mówiłem, Matt;D
Matt: Jak się czujesz teraz, Jasiu? Wszystko w porządku?
Jasmin: Tak, jest w porządku.
Sam: No dalej, powiedz nam o pożarze.
Jasmin: Cóż, kiedy zaczęło, byłam i sali słuchając mojego odtwarzacza MP3. Nie słyszałam alarmu bo muzyka była nieco głośna. Zacznijmy od tego, że nie martwię się z powodu alarmu przeciwpożarowego czasem są to próbne alarmy.
Sam: To prawda.
Jasmin: Nagle poczułam dym. Tylko wtedy, Gwen kazała mi nie panikować, i powiedziała spokojnie: ogień. Chodźmy stąd!Powiedziała mi że mam zamoczyć swój T-Shirt i położyć na sobie i czołgać po podłodze. Na szczęście
dymu nie było tak dużo. Zraszacze polewały wodą, ale nie było widać płomieni. Tak, poszłyśmy, do ewakuacji pożarowej i wszedł strażak. Podczas gdy schodziliśmy piętrze pożaru.
Matt: Naprawdę? Nie wiedziałem, że była dobra akcja.
Jasmin: W każdym razie, poszłyśmy za szkołę, słychać było syk ognia i sygnał pogotowia. Dali nam tabletki i w końcu byliśmy bezpieczni.
Matt: To było niesamowite!
Jasmin: Mówiłem, Matt;D
Chyba Tak to powinno być.
Pozdrawiam:)
mat:jak się czujesz teraz, jas? wszystko w porządku?
jasmin:tak, wszystko jest ok. na szczęście.
sam: no dalej! opowiedz nam o pożarze!
j:wiec, gdy się to zaczeło byłam w naszym pokoiu i słuchałam mp3. nie usłyszałam alarmu bo muzyka była za głośno. nie byłam zmartwiona gdy go usłyszałam bo czasem się włączał
s: to prawda
j: nagle poczułam dym.właśnie wtedy przyszła gwen. nie panikowała ale oznajmiła spokojnie"jest pożar, wynośmy się stąd" powiedziała zebym włożyła mokry tshirt na twarz i czołgała się po podłodze.na szczęście dym nie był az tak straszny. wtedy doczołgałyśmy się do wyjścia ewakuacyjnego aby się wydostać. gdy wychodziłyśmy paliło się pomieszczenie z kotem. po chwili wen zdjęła but i wybiła szybę aby go wydostać
m:naprawdę? nie wiedziałem, że ona jest dobra ratowniczką/włamywaczką.
j: tak czy tak; gdy byłyśmy już w ogrodzie usłyszałyśmy jak nadjeżdża straż pożarna i karetka.sprawdzili czy nic nam nie jest i stwierdzili, że nie mamy żadnych obrażeń.
m:łał! wen była niesamowita, nieprawdaż?
j:mówiłam ci!!!
hahah ale tego dużo aż mnie palce bolą:p