Nie ignorujcie tego ,proszę.Wejdźcie w rolę dziennikarzyi przygotujcie jeden numer "Gazety Werońskiej" =Y lekturz Romeo i Julia.. Pamiętajcie, aby przetworzyć wszystkie wydarzenia dramatu, ujmując je w różne formy wypowiedzi i gatunki prasowe:artykuł, notatka prasowa, nekrolog, wywiad, reportaż, kącik porad, moda, przepisy kulinarne,plotki,horoskop, prognoza pogody, ogłoszenie, obwieszczenia.(Prosze o jedno do wyboru :D) Daje Naj. prosze o pomoc :)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Ogłoszenie:
Uwaga!
Drodzy czytelnicy, dziś wieczorem odbędzie się uroczysty bal w domu państwa Capulet.
Na prośbę Gospodarza,wszyscy goście, proszeni są o przybycie przed zmierzchem.
Przewidziana jest dodatkowa niespodzianka.
serdecznie zapraszają
Państwo Capulet
Uwaga!
W najbliższych dniach można napotkać problemy z przekroczeniem granicy miasta Matuia.
Trudności te są być spowodowane zarazą. Wszystkich podróżnych prosimy o cierpliwość, ponieważ w obecnej sytuacji nikt nie może przekroczyć granicy.
z poważaniem
książę Escalus
Nekrolog:
Z przykrością i bólem w sercu informujemy o śmierci Tybalta Capulet. Uroczystości pogrzebowe odbędą się w środę w południe, na cmentarzu Werońskim, w krypcie rodziny Capuletów.
Informuje pogrążona w smutku rodzina.
Artykuł:
W godzinach rannych, w poniedziałek, na ulicach Werony doszło do konfrontacji członków rodzin - Monteki i Capulet. Jak informuje nasz specjalny wysłannik starli się ze sobą słudzy mości Capuleta i słudzy pana Montekiego. Po krótkiej utarczce słownej, obie strony dobyły mieczy i rozpętała się walka. Na szczęście przechodzący obok Benvolio zaczął rozdzielać bojowników. Niespodziewanie, w spór włącza się agresywny Tybalt, prowokując Benvolia do bójki. Całe te zamieszanie ostatecznie zakończa książe Escalus, równocześnie wprowadzając nowe prawo dotyczące zakłocania porządku. Mianowicie, ten kto zakłóci porządek, stosując przemoc - przypłaci za to własnym życiem.
Dzięki interwencji księcia na szczęście wszyscy żyją i nikt nie jest ranny, ale kto wie jaki koniec miałaby ta sytuacja, bez ingerencji władz?
Wywiad:
-Witam, dziś naszym gościem jest Julia, nieziemsko urodziwa panna z domu Capuletów.
Witaj Julio.
-Dzień Dobry.
-Pozwolisz że przejdę na ty? Julio, powiedz nam proszę, czy ostatnio w twoim życiu coś się zmieniło?
-Nie, wręcz przeciwnie. Nadal ciągnie się ta codzienna rutyna.
-Muszę ci powiedzieć, że ostatnio doszły do nas pogłoski, iż zaleca się do ciebie młody Monteki-Romeo.
-Ach! No więc... Tak, to prawda. Spotkaliśmy się na balu mojego ojca. Prawdę mówiąc, od razu dostrzegłam w nim coś interesującego.
-To znaczy?
-Był inny niż reszta młodzianów w jego wieku. Wydał mi się pełen pasji, oddania i lekkości, którą rzadko kiedy u kgoś dostrzegam.
-Więc, spodobał ci się?
-Tak... chyba... chyba się w nim zakochałam...
-Ach, a więc to była miłość?
-Tak, wydaje mi się że tak, chociaż pierwszy raz go widziałam.
- A więc miłość od pierwszego wejrzenia. Powiedz, nieboisz się reakcji rodziców na twoją znajomość z tym chłopcem? Jest on przecież od Montekich?
-Masz rację, ale rodzice niezawsze mają rację. Są pewne sprawy w które niemogą ingerować. Jedną z tych spraw są uczucia ich dzieci. Mój ociec, wie że narazie jestem jeszcze za młoda, i ma rację. Ale kto mi zabroni słuchać głosu serca? Miłość to najpiękniejsze z uczuć, jakim można darzyć inną osobę. I nie mówię tu o miłości siostrzanej, chodzi o tę miłość innego rodzaju.
-A co czuje osoba tak zakochana?
-Taka osoba wie, że oprócz tej jedynejnie znajdzie się nikt dorównujący jej pięknu czy mądrości. Nie ma nikogo, kto zaśmieje się tak pięknie czy zaśpiewa takim głosem, że nawet ptaki zamilkną, zasłuchane w ten śpiew.
-Julio, dziękuję ci za tę rozmowę, i życzę ci wszystkiego najlepszego.
-Ja również dziękuje.
Mam nadzieje że pomogłam :) licze na naj :)