Przez miliony lat przyroda rządziła się własnymi prawami. Środowisko naturalne samo dbało o równowagę i porządek. Ziemia samoistnie pozbywała się nadmiaru wody, zwierzęta w walce o egzystencję zachowywały odpowiednią liczebność gatunków, rośliny dostosowywały się do warunków klimatycznych. Życie człowieka uwarunkowane jest przez środowisko, od wieków korzystamy z zasobów i bogactw ziemi, uważając to za rzecz naturalną. Ziemia dostarcza nam pokarm, schronienie, umożliwia higienę i ukazuje swoje piękno. W geografii istniały dwa poglądy dotyczące wpływu środowiska geograficznego na człowieka. Pierwszym z nich jest „determinizm geograficzny”, który charakteryzuje się teorią, iż życie i działalność ludzi są całkowicie uzależnione od środowiska i człowiek w żaden sposób nie może się od niego uniezależnić. Drugim poglądem jest „indeterminizm geograficzny” i zwolennicy tej teorii twierdzą, że człowiek żyje w obrębie środowiska, lecz jego działalność i rozwój społeczny są od niego niezależne. Współczesne poglądy na temat wpływu środowiska naturalnego na życie człowieka są takie, iż człowiek niewątpliwie jest od środowiska uzależniony, jednakże na poziom tego uzależnienia wpływa stopień rozwoju cywilizacyjnego społeczeństwa. W dzisiejszych czasach, gdy technika daje nam wiele możliwości, każdy człowiek potrzebuje środowiska naturalnego coraz mniej. Aczkolwiek wydaje mi się, że w każdym społeczeństwie, bez względu na to jak wysoko jest rozwinięte, potrzeba współgrania z naturą jest ogromna. Chociażby fakt, że gdyby nie było wokół nas lasów, nie było by świeżego powietrza, tlenu. Kiedy nadchodzi czas wypoczynku, dzieci mają wakacje, przychodzi moment gdy każdy z nas chce gdzieś odpocząć, a wtedy najczęściej wyjeżdżamy w góry, albo nad morze. W związku z tym ludzie powinni nie tylko dziękować za piękno natury, ale także dbać o czystość takich miejsc. Nikt nie chciałby się kąpać w brudnym morzu, albo spacerować po zaśmieconych górach. Środowisko naturalne dało nam wiele możliwości na spędzanie wolnego czasu na łonie natury. Człowiek pierwotny korzystał z dóbr natury nie zmieniając ich, brał tyle ile musiał i nic ponadto; nie zmieniał środowiska, lecz starał się je szanować. Coraz większy postęp cywilizacyjny poza korzyściami, wpływał również negatywnie na środowisko naturalne. Przez długie wieki wiele starożytnych kultur i plemion wierzyło w to, że istnieją różni bogowie ziemi i zjawisk atmosferycznych (Bóg słońca, wiatru, deszczu, ziemi itp.). Uznawano Gaję jako matkę Ziemi. Ówcześni ludzie uważali, że to bogowie decydują o ludziach i całej przyrodzie. Dziękowali im za dobrobyt, za plony, pomyślne łowy, a klęski żywiołowe uważali za gniew boży. W ciągu ostatnich dwóch stuleci człowiek zakłócił naturalny porządek i równowagę, gwarantujące istnienie życia na Ziemi. Zwiększony popyt na zasoby naturalne wywoływany rosnącą liczebnością populacji powoduje posuwającą się wciąż degradację środowiska. Proces ten wydaje się być nieuchronny i niemożliwy do zatrzymania. Nigdy jeszcze Ziemia nie była w takim niebezpieczeństwie, jak obecnie. Biosfera, w skład której wchodzi warstwa powietrza wokół Ziemi, gleba, skały i wody, zamieszkiwane przez istoty żywe, jest przez człowieka stale dewastowana. Jeśli ten proces będzie kontynuowany, wkrótce jedynymi wolno żyjącymi istotami na Ziemi pozostaną szczury, muchy i wróble. Wielkie obszary lądów staną się nieproduktywnymi pustyniami. W jeziorach, rzekach i morzach zamrze życie, a nam zabraknie czystego powietrza do oddychania, czystej wody do picia i żyznej gleby pod uprawy i pastwiska. Dewastacja środowiska postępuje niezmiernie szybko, ponieważ społeczeństwa krajów bogatych i uprzemysłowionych nie zawsze traktują zasoby naturalne naszego globu jako bogactwo ogólnoświatowe, mające służyć zaspokojeniu potrzeb całej ludzkości, lecz jako własne, prywatne źródło pieniędzy. Zbyt często działalności eksploatacyjne przyświecają chęć wzbogacenia się i wygodą niewielkich grup ludzi. W miarę jednak jak kraje rozwijające bogacą się, one też chcą korzystać z tych zasobów i starają się robić to w jak najkrótszym czasie, nie patrząc na ponoszone przez środowisko straty. Wielu ludzi ubolewa nad ceną, jaką ludzkość i środowisko naturalne Ziemi musiało zapłacić za cywilizacyjne udogodnienia, ale nikt nie chce zrezygnować z wysokiego standardu życia. Coraz częściej ludzie starają się uciec od „dobrodziejstw cywilizacji”, aby móc obcować z nieskażoną ręką ludzką, przyrodą. Takich miejsc na Ziemi jest jednak coraz mniej i coraz trudniej je znaleźć. Sytuacja nie zmieni się, jeśli nie zdecydujemy się na ograniczenie naszych potrzeb tak, aby dać szansę milionom innych stworzeń, które wraz z nami zamieszkują tę planetę. Stosunek człowieka do przyrody należy rozpatrywać w co najmniej trzech aspektach. Pierwszy dotyczy wpływu działalności ludzkiej na ekosystemy, drugi korzyści czerpanych z ekosystemów, zwłaszcza zdobywania żywności. Trzeci aspekt ma charakter nadrzędny, gdyż dotyczy sfery moralnej i związany jest z odpowiedzialnością człowieka za stan otaczającej go przyrody
Przez miliony lat przyroda rządziła się własnymi prawami. Środowisko naturalne samo dbało o równowagę i porządek. Ziemia samoistnie pozbywała się nadmiaru wody, zwierzęta w walce o egzystencję zachowywały odpowiednią liczebność gatunków, rośliny dostosowywały się do warunków klimatycznych.
Życie człowieka uwarunkowane jest przez środowisko, od wieków korzystamy z zasobów i bogactw ziemi, uważając to za rzecz naturalną. Ziemia dostarcza nam pokarm, schronienie, umożliwia higienę i ukazuje swoje piękno. W geografii istniały dwa poglądy dotyczące wpływu środowiska geograficznego na człowieka. Pierwszym z nich jest „determinizm geograficzny”, który charakteryzuje się teorią, iż życie i działalność ludzi są całkowicie uzależnione od środowiska i człowiek w żaden sposób nie może się od niego uniezależnić. Drugim poglądem jest „indeterminizm geograficzny” i zwolennicy tej teorii twierdzą, że człowiek żyje w obrębie środowiska, lecz jego działalność i rozwój społeczny są od niego niezależne. Współczesne poglądy na temat wpływu środowiska naturalnego na życie człowieka są takie, iż człowiek niewątpliwie jest od środowiska uzależniony, jednakże na poziom tego uzależnienia wpływa stopień rozwoju cywilizacyjnego społeczeństwa. W dzisiejszych czasach, gdy technika daje nam wiele możliwości, każdy człowiek potrzebuje środowiska naturalnego coraz mniej. Aczkolwiek wydaje mi się, że w każdym społeczeństwie, bez względu na to jak wysoko jest rozwinięte, potrzeba współgrania z naturą jest ogromna. Chociażby fakt, że gdyby nie było wokół nas lasów, nie było by świeżego powietrza, tlenu. Kiedy nadchodzi czas wypoczynku, dzieci mają wakacje, przychodzi moment gdy każdy z nas chce gdzieś odpocząć, a wtedy najczęściej wyjeżdżamy w góry, albo nad morze. W związku z tym ludzie powinni nie tylko dziękować za piękno natury, ale także dbać o czystość takich miejsc. Nikt nie chciałby się kąpać w brudnym morzu, albo spacerować po zaśmieconych górach. Środowisko naturalne dało nam wiele możliwości na spędzanie wolnego czasu na łonie natury.
Człowiek pierwotny korzystał z dóbr natury nie zmieniając ich, brał tyle ile musiał i nic ponadto; nie zmieniał środowiska, lecz starał się je szanować. Coraz większy postęp cywilizacyjny poza korzyściami, wpływał również negatywnie na środowisko naturalne.
Przez długie wieki wiele starożytnych kultur i plemion wierzyło w to, że istnieją różni bogowie ziemi i zjawisk atmosferycznych (Bóg słońca, wiatru, deszczu, ziemi itp.). Uznawano Gaję jako matkę Ziemi. Ówcześni ludzie uważali, że to bogowie decydują o ludziach i całej przyrodzie. Dziękowali im za dobrobyt, za plony, pomyślne łowy, a klęski żywiołowe uważali za gniew boży.
W ciągu ostatnich dwóch stuleci człowiek zakłócił naturalny porządek i równowagę, gwarantujące istnienie życia na Ziemi. Zwiększony popyt na zasoby naturalne wywoływany rosnącą liczebnością populacji powoduje posuwającą się wciąż degradację środowiska. Proces ten wydaje się być nieuchronny i niemożliwy do zatrzymania.
Nigdy jeszcze Ziemia nie była w takim niebezpieczeństwie, jak obecnie.
Biosfera, w skład której wchodzi warstwa powietrza wokół Ziemi, gleba, skały i wody, zamieszkiwane przez istoty żywe, jest przez człowieka stale dewastowana. Jeśli ten proces będzie kontynuowany, wkrótce jedynymi wolno żyjącymi istotami na Ziemi pozostaną szczury, muchy i wróble.
Wielkie obszary lądów staną się nieproduktywnymi pustyniami. W jeziorach, rzekach i morzach zamrze życie, a nam zabraknie czystego powietrza do oddychania, czystej wody do picia i żyznej gleby pod uprawy i pastwiska.
Dewastacja środowiska postępuje niezmiernie szybko, ponieważ społeczeństwa krajów bogatych i uprzemysłowionych nie zawsze traktują zasoby naturalne naszego globu jako bogactwo ogólnoświatowe, mające służyć zaspokojeniu potrzeb całej ludzkości, lecz jako własne, prywatne źródło pieniędzy. Zbyt często działalności eksploatacyjne przyświecają chęć wzbogacenia się i wygodą niewielkich grup ludzi. W miarę jednak jak kraje rozwijające bogacą się, one też chcą korzystać z tych zasobów i starają się robić to w jak najkrótszym czasie, nie patrząc na ponoszone przez środowisko straty.
Wielu ludzi ubolewa nad ceną, jaką ludzkość i środowisko naturalne Ziemi musiało zapłacić za cywilizacyjne udogodnienia, ale nikt nie chce zrezygnować z wysokiego standardu życia. Coraz częściej ludzie starają się uciec od „dobrodziejstw cywilizacji”, aby móc obcować z nieskażoną ręką ludzką, przyrodą. Takich miejsc na Ziemi jest jednak coraz mniej i coraz trudniej je znaleźć.
Sytuacja nie zmieni się, jeśli nie zdecydujemy się na ograniczenie naszych potrzeb tak, aby dać szansę milionom innych stworzeń, które wraz z nami zamieszkują tę planetę.
Stosunek człowieka do przyrody należy rozpatrywać w co najmniej trzech aspektach. Pierwszy dotyczy wpływu działalności ludzkiej na ekosystemy, drugi korzyści czerpanych z ekosystemów, zwłaszcza zdobywania żywności. Trzeci aspekt ma charakter nadrzędny, gdyż dotyczy sfery moralnej i związany jest z odpowiedzialnością człowieka za stan otaczającej go przyrody
Mam nadzieje ze pomoglem
z zeszytu - dostalem 5
-niszczeniu środowiska przyrodniczego poprzez zanieczyszczenia powietrza i wody, degradację gleby, przekształcanie środowiska
– nadmiernej eksploatacji żywych zasobów przyrody (zabijanie zwierząt, połowy ryb, wycinanie lasów, niszczenie siedlisk)
– zastępowaniu ekosystemów naturalnych przez ekosystemy półnaturalne i sztuczne (agrocenozy)
– wprowadzaniu gatunków obcego pochodzenia do ekosystemów naturalnych poprzez introdukcję i zawlekanie.