wybrałaś się nad jezioro wykąpać się .gdy pływałaś coś zaczęło ciągnąć cię pod wodę.coraz głębiej i głębiej.okazało się że to trolle wodne które porywają dzieci pod wodę do swojej nory .gdy znalazłaś się juz w ich norze zamknęli cię w klatce i wyszli na dalszę poszukiwania niestety jednemu z nich wypadł klucz więc sięgnęłaś po niego i uwolniłaś się gdy nagle usłyszałaś ciche nawoływanie o pomoc .okazało się że to złota rybka uwięziona przez trollów by spełniała ich życzenia.wypuściłaś ją przez otwór w norce do wody i sama do niej wskoczyłaś.gdy wypłynęłaś na powierzchnie rybka popłynęła za tobą i spytała cię ,,uratowałąś mnie.czego chcesz w zamian?"
chciałabym zawsze być szczęśliwą odpowiedziałaś a rybka spełniła twoje życzenie i odtąd zawsze byłas szczęśliwa
Pewnego dnia udało mi się złowić złotą rybkę. Bylo to dla mnie wielkie zaskoczenie, gdyż dzięki temu moglem spełnić swoje jedno marzenie. Gdy miałem juz ją w ręce, zacząłem zastawiać się nad swoimi życzeniami. Nie było łatwo mi się zdecydować, gdyż miałem ich mnóstwo. -Złota rybko, ile mam życzeń, które możesz spełnić?- spytałem z nadzieja w glosie, ze będą to przynajmniej trzy życzenia. - Moge spełnić Twoje trzy życzenia, kochaniutki.- odpowiedziała życzliwie. Po kilku minutach intensywnego myślenia wymyśliłem, jakie mam największe trzy życzenia. -Zawsze chciałem mieć czerwony, szybki samochód, którego zazdrościliby mi wszyscy koledzy z klasy, polecieć na Mistrzostwa Świata w piłce nożnej i spotkać swojego ulubionego sportowca (tutaj wpisujesz, jakiego). -Czy aby napewno to są Twoje największe marzenia, które chciałbyś najbardziej spełnić?- spytała z powaga w glosie złota rybka. -Tak- odpowiedziałem zniecierpliwiony, chcąc juz, by moje marzenia się spełniły. -Dobrze, niech się spełnią Twoje marzenia. Tylko pamiętaj, ze mogą mieć one wpływ na Twoje życie.- dodała tajemniczo po chwili, po czym zniknęła. Bardzo się cieszyłem, gdy wróciłem do domu i po drodze spotkałem (np Cristiano Ronaldo). Porozmawiałem z nim kilka minut, po czym pojawili się reporterzy i poszedłem w stronę domu.Gdy bylem juz przed blokiem, w którym mieszkam, bardzo się ucieszyłem, gdy spotkałem szczęśliwego tatę. Powiedział mi, ze dzięki kuponowi konkursowemu, który wypełniłem, wygrał on samochód, o którym zawsze marzyłem. Stal on na parkingu przed blokiem i juz następnego dnia tata podwiózł mnie nim do szkoły. Wszyscy koledzy byli zazdrośni, widząc to auto. I niestety, sprawdziły się słowa złotej rybki- koledzy byli tak zazdrośni, ze przestali się za mną przyjaźnić, uznając ze jestem zbyt dla nich niemiły. Wróciłem smutny do domu, ale na osłodę rodzice oznajmili mi, ze jadę z nimi na najbliższe Mistrzostwa Świata w piłce nożnej. Bardzo się ucieszyłem i odrazu poprawił mi się humor. Jednak nie przewidziałem jednego- po powrocie do domu miałem dużo zaległości do nadrobienia, gdyż nie było mnie przez dwa tygodnie w szkole. Od tamtej pory postanowiłem, ze kilka razy poważnie się zastanowię nad swoimi życzeniami, gdy znów spotkam złotą rybkę.
wybrałaś się nad jezioro wykąpać się .gdy pływałaś coś zaczęło ciągnąć cię pod wodę.coraz głębiej i głębiej.okazało się że to trolle wodne które porywają dzieci pod wodę do swojej nory .gdy znalazłaś się juz w ich norze zamknęli cię w klatce i wyszli na dalszę poszukiwania niestety jednemu z nich wypadł klucz więc sięgnęłaś po niego i uwolniłaś się gdy nagle usłyszałaś ciche nawoływanie o pomoc .okazało się że to złota rybka uwięziona przez trollów by spełniała ich życzenia.wypuściłaś ją przez otwór w norce do wody i sama do niej wskoczyłaś.gdy wypłynęłaś na powierzchnie rybka popłynęła za tobą i spytała cię ,,uratowałąś mnie.czego chcesz w zamian?"
chciałabym zawsze być szczęśliwą odpowiedziałaś a rybka spełniła twoje życzenie i odtąd zawsze byłas szczęśliwa
Pewnego dnia udało mi się złowić złotą rybkę. Bylo to dla mnie wielkie zaskoczenie, gdyż dzięki temu moglem spełnić swoje jedno marzenie. Gdy miałem juz ją w ręce, zacząłem zastawiać się nad swoimi życzeniami. Nie było łatwo mi się zdecydować, gdyż miałem ich mnóstwo.
-Złota rybko, ile mam życzeń, które możesz spełnić?- spytałem z nadzieja w glosie, ze będą to przynajmniej trzy życzenia.
- Moge spełnić Twoje trzy życzenia, kochaniutki.- odpowiedziała życzliwie.
Po kilku minutach intensywnego myślenia wymyśliłem, jakie mam największe trzy życzenia.
-Zawsze chciałem mieć czerwony, szybki samochód, którego zazdrościliby mi wszyscy koledzy z klasy, polecieć na Mistrzostwa Świata w piłce nożnej i spotkać swojego ulubionego sportowca (tutaj wpisujesz, jakiego).
-Czy aby napewno to są Twoje największe marzenia, które chciałbyś najbardziej spełnić?- spytała z powaga w glosie złota rybka.
-Tak- odpowiedziałem zniecierpliwiony, chcąc juz, by moje marzenia się spełniły.
-Dobrze, niech się spełnią Twoje marzenia. Tylko pamiętaj, ze mogą mieć one wpływ na Twoje życie.- dodała tajemniczo po chwili, po czym zniknęła.
Bardzo się cieszyłem, gdy wróciłem do domu i po drodze spotkałem (np Cristiano Ronaldo). Porozmawiałem z nim kilka minut, po czym pojawili się reporterzy i poszedłem w stronę domu.Gdy bylem juz przed blokiem, w którym mieszkam, bardzo się ucieszyłem, gdy spotkałem szczęśliwego tatę. Powiedział mi, ze dzięki kuponowi konkursowemu, który wypełniłem, wygrał on samochód, o którym zawsze marzyłem. Stal on na parkingu przed blokiem i juz następnego dnia tata podwiózł mnie nim do szkoły. Wszyscy koledzy byli zazdrośni, widząc to auto. I niestety, sprawdziły się słowa złotej rybki- koledzy byli tak zazdrośni, ze przestali się za mną przyjaźnić, uznając ze jestem zbyt dla nich niemiły. Wróciłem smutny do domu, ale na osłodę rodzice oznajmili mi, ze jadę z nimi na najbliższe Mistrzostwa Świata w piłce nożnej. Bardzo się ucieszyłem i odrazu poprawił mi się humor. Jednak nie przewidziałem jednego- po powrocie do domu miałem dużo zaległości do nadrobienia, gdyż nie było mnie przez dwa tygodnie w szkole. Od tamtej pory postanowiłem, ze kilka razy poważnie się zastanowię nad swoimi życzeniami, gdy znów spotkam złotą rybkę.