Jasio wyglądał przez okno. Słońce świeciło,na niebie nie było ani jednej chmury."Piekna pogoda"-pomyślał Jasio- "Wyjdę na podwórko, szkodaby zmarnować taką okazję." Chłopiec wyszedł na dwór, włożył palce do ust i zagwizdał. Od razu pojawili się jego koledzy.
- To co chłopaki, gramy w piłkę?
-Tak! Jasne!-odpowiedzieli chórem.Chłopcy zaczęli grać w piłkę. Po południu słońce dawało chłopcom we znaki. Nagle Adaś (jeden z kolegów Jasia) zauważył zbliżającego się Rudego. Był to wysoki chłopak o rudych włosach. Postrach całego podwórka.
-Eee,cwaniaczki!- wykrzyknął Rudy- kończycie tą gre na dzisiaj!
-Wcale nie! Już się ciebie nie boimy!- wykrzyknął jeszcze głośniej Jaś, ale koledzy nie podzielili jego odwagi.
-Ciii, Jasiek nie prowokuj go...-powiedział cicho Bolek.
-Co powiedzialeś smarkaczu?!-Rudy zrobił się czerwony na twarzy.
-Powiedzialem, że się ciebie nie boimy!- powórzył Jaś.Rudy już zawijał rękawy i zbliżał się do chłopca gdy ten powiedział:
-Zadam ci zagadkę. - Rudy zatrzymał się i wytrzeszczył oczy.- Jeżeli odpowiesz poprawnie, pójdziemy stąd i będziemy omijać "twój" teren szerokim łukiem ale jeżeli nie odpowiesz poprawnie, dasz nam spokój.
-Hahaha!-Zabrzmiał smiech Rudego- Myślisz że mnie pokonasz? Jestem o 3 lata starszy! Zadawaj tą głupią zagadkę i wynoście się stąd!
- A więc słuchaj:Krzysiek ma 12 lat. to jest dokladnie dwa razy wiecej niz tomek kiedy Krzysiek mial tyle ile Tomek ma teraz. ile lat ma Tomek?-zadał pytanie Jasio. Nastała cisza.
-yyy to ja muszę się zastanowić.-Powiedział Rudy i odszedł.
Chłopcy mogli grać dalej. Rudemu zndizło się myślenie nad zagadką ia dał sobie spokój.
Możesz pozmieniac imiona i opasować treść. Mam nadzieję ze pomogłam.:)
Jasio wyglądał przez okno. Słońce świeciło,na niebie nie było ani jednej chmury."Piekna pogoda"-pomyślał Jasio- "Wyjdę na podwórko, szkodaby zmarnować taką okazję." Chłopiec wyszedł na dwór, włożył palce do ust i zagwizdał. Od razu pojawili się jego koledzy.
- To co chłopaki, gramy w piłkę?
-Tak! Jasne!-odpowiedzieli chórem.Chłopcy zaczęli grać w piłkę. Po południu słońce dawało chłopcom we znaki. Nagle Adaś (jeden z kolegów Jasia) zauważył zbliżającego się Rudego. Był to wysoki chłopak o rudych włosach. Postrach całego podwórka.
-Eee,cwaniaczki!- wykrzyknął Rudy- kończycie tą gre na dzisiaj!
-Wcale nie! Już się ciebie nie boimy!- wykrzyknął jeszcze głośniej Jaś, ale koledzy nie podzielili jego odwagi.
-Ciii, Jasiek nie prowokuj go...-powiedział cicho Bolek.
-Co powiedzialeś smarkaczu?!-Rudy zrobił się czerwony na twarzy.
-Powiedzialem, że się ciebie nie boimy!- powórzył Jaś.Rudy już zawijał rękawy i zbliżał się do chłopca gdy ten powiedział:
-Zadam ci zagadkę. - Rudy zatrzymał się i wytrzeszczył oczy.- Jeżeli odpowiesz poprawnie, pójdziemy stąd i będziemy omijać "twój" teren szerokim łukiem ale jeżeli nie odpowiesz poprawnie, dasz nam spokój.
-Hahaha!-Zabrzmiał smiech Rudego- Myślisz że mnie pokonasz? Jestem o 3 lata starszy! Zadawaj tą głupią zagadkę i wynoście się stąd!
- A więc słuchaj:Krzysiek ma 12 lat. to jest dokladnie dwa razy wiecej niz tomek kiedy Krzysiek mial tyle ile Tomek ma teraz. ile lat ma Tomek?-zadał pytanie Jasio. Nastała cisza.
-yyy to ja muszę się zastanowić.-Powiedział Rudy i odszedł.
Chłopcy mogli grać dalej. Rudemu zndizło się myślenie nad zagadką ia dał sobie spokój.
Możesz pozmieniac imiona i opasować treść. Mam nadzieję ze pomogłam.:)