Piszę o rozdziale , w którym Adaś śledzi tego fałszywego malarza , który wraca do domu nad jeziorem.
Pewnego dnia wędrówki Adaś śledził 'Malarza' , który szedł z listem. Chłopak szedł za nim kilka dalekich kroków w razie gdyby mogło się stać coś nieoczekiwanego.
Szedł i szedł , aż nie było końca , nagle Malarz wszedł w las , a Adam za nim uważając , żeby nie narobić hałasu. Wtedy po paru godzinach dośli do chaty , w której prawdopodobnie mieszkał Francuz. Adaś zaś zobaczył twarze w oknie i żeby się im lepiej przyjżeć wszedł na drzewo. Zobaczyl trzech facetów jeden z nich z kolei to 'Malarz' , potem był Hudy i Garbaty.
Chłopak zauważył , że rozmyślają na temat jakiegoś papieru. Potem mężczyźni poszli spać. Adaś zszedł z drzewa i ukrył się w budzie , ale nagle pies zaczął szczekać i właściciel , który pomoga mężczyznom z chaty wyjął go z budy i zapytał co tu robi. Oczywiście główny bohater nic nie powiedział , więc zabrano go do mężczyzn i oznajmił właściciel , że ichłopak ich śledził. Oni zaś spojrzali na Adaśka groźne co przestraszyło go. Następnie przywiązali go do krzesła i zadawano pytania. Jąkający chłopak torturowany przez facetów kombinował , ale nic nie wyszło z tego. Kazano mu napisać list do znajomych pisząc , że jest zdrowy i niedługo wróci. Adaś napisał list , ale był sprytny i z liter ułożył hasło , mówiące o strzeźeniu domu i drzwi. Nikt się nie kapnął. Zanim ponownie dorośli poszli spać dali chłopaka do piwnicy. Nie był sam okazało się , że był tam Francuz , który został schwytany przez złoczyńców. Był ranny , ale podczas burzy Adaś wołał o pomoc i usłyszeli go harcerze , którzy okazali się jego kolegami z klasy. I tak cała gromada wydostała Adaśka z niewoli złoczyńców i udała się do księdza. Zostawili tam Francuza i udali się na węrówkę powrotną do państwa Gąsowskich.
Uważam , że ta przygoda była niesamowita i miała dużo akcji.
Piszę o rozdziale , w którym Adaś śledzi tego fałszywego malarza , który wraca do domu nad jeziorem.
Pewnego dnia wędrówki Adaś śledził 'Malarza' , który szedł z listem. Chłopak szedł za nim kilka dalekich kroków w razie gdyby mogło się stać coś nieoczekiwanego.
Szedł i szedł , aż nie było końca , nagle Malarz wszedł w las , a Adam za nim uważając , żeby nie narobić hałasu. Wtedy po paru godzinach dośli do chaty , w której prawdopodobnie mieszkał Francuz. Adaś zaś zobaczył twarze w oknie i żeby się im lepiej przyjżeć wszedł na drzewo. Zobaczyl trzech facetów jeden z nich z kolei to 'Malarz' , potem był Hudy i Garbaty.
Chłopak zauważył , że rozmyślają na temat jakiegoś papieru. Potem mężczyźni poszli spać. Adaś zszedł z drzewa i ukrył się w budzie , ale nagle pies zaczął szczekać i właściciel , który pomoga mężczyznom z chaty wyjął go z budy i zapytał co tu robi. Oczywiście główny bohater nic nie powiedział , więc zabrano go do mężczyzn i oznajmił właściciel , że ichłopak ich śledził. Oni zaś spojrzali na Adaśka groźne co przestraszyło go. Następnie przywiązali go do krzesła i zadawano pytania. Jąkający chłopak torturowany przez facetów kombinował , ale nic nie wyszło z tego. Kazano mu napisać list do znajomych pisząc , że jest zdrowy i niedługo wróci. Adaś napisał list , ale był sprytny i z liter ułożył hasło , mówiące o strzeźeniu domu i drzwi. Nikt się nie kapnął. Zanim ponownie dorośli poszli spać dali chłopaka do piwnicy. Nie był sam okazało się , że był tam Francuz , który został schwytany przez złoczyńców. Był ranny , ale podczas burzy Adaś wołał o pomoc i usłyszeli go harcerze , którzy okazali się jego kolegami z klasy. I tak cała gromada wydostała Adaśka z niewoli złoczyńców i udała się do księdza. Zostawili tam Francuza i udali się na węrówkę powrotną do państwa Gąsowskich.
Uważam , że ta przygoda była niesamowita i miała dużo akcji.
Liczę na Naj i pozdrawiam ;D