Przepraszam, że cię opuściłem. Czułem się odrzucony i wykorzystany przez Ciebie dla twoich potrzeb, gdy zawiodłaś mnie nagle miałem wrażenie że jestem taki samotny i bardzo brakowało mi prawdziwego przyjaciela, który by mnie nie zawiódł, i na zawsze był moim przyjacielem. W poszukiwaniu przyjaźni po życia kres, ale również by zrozumieć twoje postępowanie i samego siebie wyruszyłem w podróż. Zwiedziełem kilka planet i poznałem róznych i dosyć głupich moim zdaniem ludzi, lecz ostatnia planetą była Ziemia, tam zrozumiałem najwiecej.
Na Ziemi nauczyłem sie wielu różnych rzeczy, poznałem nowych przyjaciół i zrozumiałem, że Ty jesteś dla mnie jedyna i nie powtarzalna w całym kosmosie, we Wszechswiecie. Uświadomiłem sobie wtedy, że moje uczucie do Ciebie to nie ejst zwykła sympatia to prawdziwa miłość, zrozumiałem że Cie kocham najbardziej na świecie, że to nie są żadne złudzenia. Byłem ślepy i głupi! Nie potrafiłem zauważyć i docenić tego. Podczas mojej podróży trafiłem do ogrodu z tysiącem róz, wydawało mi sie że wszystkie są podobne do Ciebie, znowu poczułem ból w sercu bo mi znowu skłamałaś mowiąc, że nie znajdę drugiej takiej osoby, jak Ty! Za niedługi czas poznałem przyjaciela był nim Lis, on bardzo dobrze wyjasnij mi czym jest przyjaźń. To on otworzył mi serce,żebym nim patrzył na świat, bo oczami tego co najważniejsze nie zobacze. Gdyz nie liczy sie twój wygląd ani twoje zdolności, ani osiągniecia, liczy sie jedynie Twój charakter i to co masz w sercu. Ja odchodząc od ciebie pokazałem sie z najgorszej strony, ale mimo to zyskałem czas na dogłębne przemyslenia. Pragnę wrócić do Ciebie. Co prawda popełniłem wiele błędów, lecz potrafię sie do nich przyznać i wyciagnąć z nich wnioski. Przepraszam, że Cię zostawiłem, ale gdybym tego nie zrobił był bym nieszczęśliwy i Ty też bo może nigdy nie zrozumiałbym czym jest prawdziwa przyjaźń, najważniejsza na świecie i jedyna przyjaźń, a może nawet nigdy bym nie dorósł do tego. Jeśli Ty też zrozumiałaś jeszcze pare rzeczy i jesteś w stanie mi wybaczyć, to przysiegam, że już nigdy Cię nie opuszczę. Kocham Cie moja najdroższa Różo. Do zobaczenia.
Moja kochana Różo!
Przepraszam, że cię opuściłem. Czułem się odrzucony i wykorzystany przez Ciebie dla twoich potrzeb, gdy zawiodłaś mnie nagle miałem wrażenie że jestem taki samotny i bardzo brakowało mi prawdziwego przyjaciela, który by mnie nie zawiódł, i na zawsze był moim przyjacielem. W poszukiwaniu przyjaźni po życia kres, ale również by zrozumieć twoje postępowanie i samego siebie wyruszyłem w podróż. Zwiedziełem kilka planet i poznałem róznych i dosyć głupich moim zdaniem ludzi, lecz ostatnia planetą była Ziemia, tam zrozumiałem najwiecej.
Na Ziemi nauczyłem sie wielu różnych rzeczy, poznałem nowych przyjaciół i zrozumiałem, że Ty jesteś dla mnie jedyna i nie powtarzalna w całym kosmosie, we Wszechswiecie. Uświadomiłem sobie wtedy, że moje uczucie do Ciebie to nie ejst zwykła sympatia to prawdziwa miłość, zrozumiałem że Cie kocham najbardziej na świecie, że to nie są żadne złudzenia. Byłem ślepy i głupi! Nie potrafiłem zauważyć i docenić tego. Podczas mojej podróży trafiłem do ogrodu z tysiącem róz, wydawało mi sie że wszystkie są podobne do Ciebie, znowu poczułem ból w sercu bo mi znowu skłamałaś mowiąc, że nie znajdę drugiej takiej osoby, jak Ty! Za niedługi czas poznałem przyjaciela był nim Lis, on bardzo dobrze wyjasnij mi czym jest przyjaźń. To on otworzył mi serce,żebym nim patrzył na świat, bo oczami tego co najważniejsze nie zobacze. Gdyz nie liczy sie twój wygląd ani twoje zdolności, ani osiągniecia, liczy sie jedynie Twój charakter i to co masz w sercu. Ja odchodząc od ciebie pokazałem sie z najgorszej strony, ale mimo to zyskałem czas na dogłębne przemyslenia. Pragnę wrócić do Ciebie. Co prawda popełniłem wiele błędów, lecz potrafię sie do nich przyznać i wyciagnąć z nich wnioski. Przepraszam, że Cię zostawiłem, ale gdybym tego nie zrobił był bym nieszczęśliwy i Ty też bo może nigdy nie zrozumiałbym czym jest prawdziwa przyjaźń, najważniejsza na świecie i jedyna przyjaźń, a może nawet nigdy bym nie dorósł do tego. Jeśli Ty też zrozumiałaś jeszcze pare rzeczy i jesteś w stanie mi wybaczyć, to przysiegam, że już nigdy Cię nie opuszczę. Kocham Cie moja najdroższa Różo. Do zobaczenia.
Mały Kasiąże