Napisze co wynika z fraszki Jana Kochanowskiego ,,Na dom w Czarnolesie" Panie, to moja praca, a zdarzenie Twoje; Raczyż błogosławieństwo dać do końca swoje! Inszy niechaj pałace marmórowe mają I szczerym złotogłowem ściany obijają, Ja, Panie, niechaj mieszkam w tym gniaździe ojczystym, A Ty mię zdrowiem opatrz i sumnieniem czystym, Pożywieniem ućciwym, ludzką życzliwością, Obyczajmi znośnymi, nieprzykrą starością.
olagomoliszek
Wynika to z tego że pan bóg jest najważniejszy w życiu. Myślę że pomogłam licze na naj