Napiszcie reportaz na wybrany temat
-spotkanie z moim ulubionym bohaterem literacki
lub
-Dzien na bezludnej wyspie
REPORTAZ
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Spotkanie z moją ulubioną poetką
Moją uluboną poetkąbyła Wisława Szymborska.Urodziłą się 2 lipca 1923r. na Prowencie.Byłą polską poetką,krytykiem literackim i nie tylko. Niestety, zmarła 1 lutego 2012 roku...
Bardzo brakuje mi jej nowych dzieł.
Jednak jeszcze przed jej śmiercią , pewnego grudniowego dnia udałam się do miejskiej biblioteki. Ku mojemu zdziwieniu ,spotkałam tam Wisławę Szymborską.
Nie wiem jaki miałą w tym cel.Zauważyłam,że wiele ludzi podchodzi do niej i podaje Jej jakąś kartkę. Ona natomiast radośnie potakuje ,podpisuje książkę i oddaje ją fanowi. Zrozumiałam,że pewnie rozdaje autografy na swoich wierszach. Zastanawiałąm się skąd ludzie je mieli? Przecież nie dostawało się ich od tak.
Postanowiłam wrócić do domu i spytać mamy ,czy nie ma może jakiś wierszów Wisławy Szymborkiej. NIestety ,nie miała.
Postanowiłąm wrócić do biblioteki ,by chociaż jej się poprzyglądać. Siedziałam tak z godzinę , w bibliotekowym kącie. Po pewnym czasie odwróciłam na chwilę głowę w stronę okna ,by pomarzyć jakby to było ,gdybym miała jej wiersz.
Nagle ku mojemu zaskoczeniu ktoś złapał mnie za ramię i rzekł :
-Drogie dziecko. Dlaczego siedzisz tu samo ? Zwykle młodzież w Toim wieku woli siedzieć przy komputerze niż wybrać się ,choć na chwileczkę do biblioteki.
Odwróciłąm się. Nie wierzyłam własnym oczom ! To była Wisława Szymborska !
- Ja...y..no...ja bardzo lubie Pani dzieła i chciałabym dostać "autograf" ale nie mam swojego wiersza...
-Ależ drogie dziecko - proszę bardzo !
Podała mi wiersz ze swoim podpisem.
-TO dla mnie?-spytałam.
-Oczywiście - powiedziała łagodnie.
-Bardzo dziękuję !!
-Ależ nie ma za co,a teraz żegnam drogie dziecko. Do widzenia !
- Do widzenia !
Nigdy tego nie zapomnę ! TO był mój najwspanialszy dzień w życiu !
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Spotkanie z moim ulubionym bohaterem literackim :
Ostatnio pojechałam na wycieczkę klasową. Poszliśmy do muzeum było wspaniale . Nagle zobaczyłam dziwną postać. Był to Robinson Cruzoe ! We własnej osobie ! Cieszyłam się jak szurnięta ! Ca ła kalsa podbiegła do niego i pytałą jak to było być tyle lat na bezludnej wyspie? Zaczął odpowiadać na ich pytania. Ja niestety prawie go nie słyszałam ,a tym bardziej nie widziałam. Nie mogłąm się dopchać przez tą barierkę z dzieciaków ,która utworzyła się przy Robinsonie. PO chwili pchania się do przodu zrezygnowałam. Postanowiłam pooglądać inne eksponaty w muzeum,choć nie były one tak ciekawe jak sam Robinson...Usiadłam na progu kanapy,która znajdowała się jakieś 20 m od Robinsona Cruzoe. Nagle Robinson przestał odpowiadać na pytania dzieci. Zdziwiłą mnie ta cisza, więc podniosłąm głowę do góry. Nim się obejrzałam, obok mnie stał Robinson pytając,czemu nie "przeprowadzam wywiadu" razem z innymi dziećmi. Kiwnęłąm głową na nie,że nie chcę zabierać czasu i ogónie...Robinson zaproponował mi po wycieczce po muzeum "prywatny wywiad" ucieszyłam się bardzo i od razu się zgodziłam.
Nigdy nie zapomnę tego dnia ! Był wspaniały !
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam,że są dwa ,ale najpierw napisałąm o Pani Wisławie Szymborskiej, niechcący się pomyliłam,a nie chciałam kasować mojej pracy.
Pozdrawiam,tola113 ... proszę o najlepszą.