Question

Napiszcie pls opwiadanie w ktorym beda takie wyarazy jakie jak
sciana, stol kaktus firanka dywan okna widok lampka szafa drzwi tornister

Dam naj za bardo dobre

Answer 1

Niedługo mam się przeprowadzać do nowego mieszkania. Trochę się tego obawiam ponieważ jest troszkę mniejsze od tego w którym teraz mieszkam. Kiedy pojechałem z mamą zobaczyć mieszkanie to nie wyglądało zbyt zachęcająco ponieważ ściany były trochę zaniedbanie no, ale wkońcu można było je pomalować, były dwa pokoje z kuchnią i łazienką. Okolica nawet była fajnia ponieważ było w pobliżu boisko szkole gdzie mógłbym pograć w piłke z nowo poznanymi kolegami. Kiedy już wróciłem z mamą to w sumie już nie mogłem się doczekać przeprowadzki. Mieliśmy się przeprowadzić już za tydzień. Szybko ten tydzień zleciał, na początku postanowiłem pomóc mamie pomalować jedną ściane resztę ona sama chciała pomalować, później pomagałem jej ustawiać meble , stół wnieśliśmy do kuchni, potem w swoim pokoju powiesiłem firankę oraz postawiłem kaktus na blacie w moim pokoju gdzie były również inne kaktusy. Uwielbiam je kolekcjonować. W dużym pokoju mama z tatą położyłi nowo zakupiony dywan bardzo mi się podobał. Okna były nowe z zielonymi roletami bardzo fajnie to wyglądało. Widok z okna był niesamowity piękny krajobraz oraz wschodzące i zachodzące słońce każdego dnia. W moim pokoju postawiłen nowo zakupioną lampke sam wybierałem. Miałem również dużą szafe w której mogłem trzymać swoje rzeczy. Dzwi od mojego pokoju były naprawdę super, powiesiłem na nich plakaty moich idolów. Gdy już zrobiło się późno wziołem tornister spakowałem książki do szkoły i poszedłem spać.

 

Answer 2

Pewnego razu Agnieszka na swoje urodziny w prezencie dostała pięknego kaktusa. Na złość jej brat Wojtek, schował kaktus, kładąc go koło okna na parapecie i "przykrywając" firanką. Biedna Aga szukała swoją roślinkę, ale brak jej już było siły, więc postanowiła odpuścić. Któregoś popołudnia przyuważyła brata, jak chowa kaktus do tornistra. Wyszła z ukrycia i zaczęła krzyczeć. Ten natychmiast zaczął ją uciszać, lecz na próżno. Wyrywali sobie kwiatka z doniczką, aż Aga upadła na dywan, przy tym ukłuwając sobie palec o kolec kaktusa. Smutna była dziewczynka, kiedy dowiedziała się od rodzonego brata, że zabiera jak nazwał "to coś" na zawsze. Zaczęła smętnie szlochać i wpatrywać się w cudowny widok pustego i bezkresnego morza. Otworzyła drzwi do swojego pokoju, usiadła na łóżku, zapaliła swoją zieloną, małą lampkę na biurku, wybrała najciekawszą książkę ze swojej biblioteczki i czytała do tego momentu, dopóki nie usnęła. Nazajutrz, chcąc przebrać się w piżamę i dobrać ładne ubranie, na samym dole szafy zauważyła kaktus.