Napiszcie mi wypracowanie na temat ferii zimowych dodam , że byłam : nie byliśmy w górach jezdziłam na nartach z tata , dziadkiem , ciocia , wujkiem , mama , babcia trochę się poprzewracałam i bym chciała żeby o tym było wspominane w wypracowaniu za drugim razem juz sie nie przewracałam , mieliśmy instruktora do uczenia na nartach , kulig na saniach , basen w Chojnicach , byłam u babci i dziadka , kuzynki , cioci , wujka , , jeżdżenie na sankach z górki , czytałam książkę Tajemniczy ogród , piekłam z babcia pierniczki , ze znajomymi wychodziłam na spacery , ostatni tydzień spędziłam w domu , oglądałam filmy : Trzech Muszkieterów Moje ferie rozpoczęły się od 11 lutego do 24 lutego . Bym chciała , żeby te informacje były umieszczone w wypracowaniu . . Moje ferie były ciekawe . Proszę , żeby były przecinki , akapity .
Tegoroczne ferie zimowe spędziłam z rodziną. W pierwszym dniu wybralismy się na narty. Mimo iz umialam dobrze jezdzic to zdarzalo mi się przewrocic. Po aktywnie spędzonym dniu wrocilismy do domu, zjedlismy przepyszny obiad, ktory ugotowala mama, oglądnelismy film pt. "Trzej muszkieterowie" i poszlismy spac.
Na następny dzien wynajelismy sobie instruktora i wszyscy uczylismy sie jezdzic, po poludniu wstepilismy do restauracji na pizze i wrocilismy do domu. Ja wpadlam na pomysl zeby zrobic kulig poznym wieczorem. zebralismy wszystkich i pojechalismy. bylo cudownie, rzucalismy sie sniezkami, wyglupialismy sie na sniegu i lepilismy balwana.
Kolejnego juz dnia tych wspanialych feri wszyscy bylismy zmeczeni po wczorajszym dniu i wybralismy sie na basen, zeby sie zrelaksowac. Wszyscy swietnie się bawilismy. Po powrocie do domu pieklam z babcia pierniczki, a wieczorem pojechalismy do kina na fajna bajką. Nawet rodzica sie spodobala.
Ostatni tydzien ferii spedziłam w domu czytajac ksiazke, ogladajac rozne filmy, spotykajac sie z przyjaciolmi, grajac w rozne gry na konsoli z kuzynostwem i wyglupiajac sie na sniegu.
Moje ferie uwazam za udane, mam same dobre wspomnienia.
Tegoroczne ferie zimowe spędziłam z rodziną. W pierwszym dniu wybralismy się na narty. Mimo iz umialam dobrze jezdzic to zdarzalo mi się przewrocic. Po aktywnie spędzonym dniu wrocilismy do domu, zjedlismy przepyszny obiad, ktory ugotowala mama, oglądnelismy film pt. "Trzej muszkieterowie" i poszlismy spac.
Na następny dzien wynajelismy sobie instruktora i wszyscy uczylismy sie jezdzic, po poludniu wstepilismy do restauracji na pizze i wrocilismy do domu. Ja wpadlam na pomysl zeby zrobic kulig poznym wieczorem. zebralismy wszystkich i pojechalismy. bylo cudownie, rzucalismy sie sniezkami, wyglupialismy sie na sniegu i lepilismy balwana.
Kolejnego juz dnia tych wspanialych feri wszyscy bylismy zmeczeni po wczorajszym dniu i wybralismy sie na basen, zeby sie zrelaksowac. Wszyscy swietnie się bawilismy. Po powrocie do domu pieklam z babcia pierniczki, a wieczorem pojechalismy do kina na fajna bajką. Nawet rodzica sie spodobala.
Ostatni tydzien ferii spedziłam w domu czytajac ksiazke, ogladajac rozne filmy, spotykajac sie z przyjaciolmi, grajac w rozne gry na konsoli z kuzynostwem i wyglupiajac sie na sniegu.
Moje ferie uwazam za udane, mam same dobre wspomnienia.