Dwa dni później w Ogrodzi Botanicznym zebrali się czerwonekoszule, by zaplanowac atak na plac broni.W pewnym momencie usłyszeli dźwięczny głos, był to głos Nemeczka. Bronił on honoru swoich kolegów, oskarżonyvh o tchórzostwo przez czerwone koszule. Feri był zdumiony odwaga chłopca i zaproponował mu przystapienie do jego grupy. Chłopak zdecydowanie odmówił. Czerwonoskórzy chcąc ukarac Nemeczka okąpali go w pobliskim jeziorze. Ale nawet w tym momencie chlopiec wykazał się odwaga i jak bohater odchodził od czerwonoskórych. Zimna kapiel jeszcze bardziej osłabiła wyczerpany już organizm chłopca.
6.Nastepnego nia Boka wywiesił odezwę z informacja że gorzi im niebezpieczeństwo utraty placu. Wtedy nikt nie wiedział jeszcze o nocnej wyprawie Nemeczka.Boka oglosił stan wojenny a nastapnie przedstawił plan walki z czerownoskórymi. Nemeczka mianował swoim adiutantem, co wywołało sprzeciw chłopców z Stowarzyszenia Zbieraczy Kitu. Po chwili na placu został sam Boka gdyż chłopcy zajęli juz swoje miejsca. Ktoś pukał do furtki, przyszedł Gereb prosił o wybaczenie i przyjęcie spowrotem do grupy lecz Boka odmówił.
Później znów rozległo sią pukanie do furtki, był to ojciec Gereba by dowiedziec sie czy naprawde jego syn jest zdrajcą.Nemeczek, niprzytomny już prawie z gorączki oświadczyl że Gereb nie jest zdrajcą. Bardzo chorego chłopca Boka odprowadził do domu.
5.
Dwa dni później w Ogrodzi Botanicznym zebrali się czerwonekoszule, by zaplanowac atak na plac broni.W pewnym momencie usłyszeli dźwięczny głos, był to głos Nemeczka. Bronił on honoru swoich kolegów, oskarżonyvh o tchórzostwo przez czerwone koszule. Feri był zdumiony odwaga chłopca i zaproponował mu przystapienie do jego grupy. Chłopak zdecydowanie odmówił. Czerwonoskórzy chcąc ukarac Nemeczka okąpali go w pobliskim jeziorze. Ale nawet w tym momencie chlopiec wykazał się odwaga i jak bohater odchodził od czerwonoskórych. Zimna kapiel jeszcze bardziej osłabiła wyczerpany już organizm chłopca.
6.Nastepnego nia Boka wywiesił odezwę z informacja że gorzi im niebezpieczeństwo utraty placu. Wtedy nikt nie wiedział jeszcze o nocnej wyprawie Nemeczka.Boka oglosił stan wojenny a nastapnie przedstawił plan walki z czerownoskórymi. Nemeczka mianował swoim adiutantem, co wywołało sprzeciw chłopców z Stowarzyszenia Zbieraczy Kitu. Po chwili na placu został sam Boka gdyż chłopcy zajęli juz swoje miejsca. Ktoś pukał do furtki, przyszedł Gereb prosił o wybaczenie i przyjęcie spowrotem do grupy lecz Boka odmówił.
Później znów rozległo sią pukanie do furtki, był to ojciec Gereba by dowiedziec sie czy naprawde jego syn jest zdrajcą.Nemeczek, niprzytomny już prawie z gorączki oświadczyl że Gereb nie jest zdrajcą. Bardzo chorego chłopca Boka odprowadził do domu.
myślę żo pomoglam. :)