Napiszcie mi sprawozdanie z lekcji języka polskiego. Oto kilka notatek: na poczatku pani prosila zeby napisac temat na tablicy pani nas poprosila o przepisanie do zeszytow 4-zwrotkowca(guziki herberta) inni pytali co pisze na tablicy pani przeczytala caly wiersz opowiadala o katyniu 7 wrzesnia aresztowanie polsskich oficerow w kwietniu rozstrzelanie o tragedii o katyniu z nawiazaniem do wiersza interpretacja wiersza samodzielna notatka z lekcji co najmniej na 2 strony A5;]
lewy1551
Dzisiejsza lekcja polskiego była niezwykle interesująca. Rozważaliśmy bardzo ciekawe tematy dotyczące historii naszego kraju. Jak na początku każdej lekcji, Pani profesor zapisała temat na tablicy. Część klasy nie mogła rozczytać niektórych słów znajdujących się tam. Następnie zostaliśmy poproszeni o przepisanie wiersza Zbigniewa Herberta "Guziki" do zeszytu. Nie zajęło nam to dużo czasu, ponieważ składa się on z czterech zwrotek. Kiedy wszyscy skończyli, Pani przeczytała nam go a my z uwagą słuchaliśmy. Później Pani opowiedziała nam o wydarzeniach które miały miejsce w Katyniu w 1940 roku. 7 września, podczas najazdu ZSRR na Polskę, aresztowano wielu polskich oficerów. W kwietniu tego roku rozstrzelano ogromną liczbę Polaków. Źródła podają, że mogło być ich nawet 20 tysięcy. Po oficerach zostały tylko guziki, tak jak jest to napisanie w wierszu Herberta. Tylko one przetrwały te lata i teraz praktycznie nie zniszczone są odnajdywane pod ziemią. To jedyna pamiątka po Polakach którzy tam zginęli. Nic już ich nie przywróci. Nie ożyją spod ziemi, bo stali się częścią niej. Nie zachwiana cisza panuje nad Katyńskim lasem. Taka, jakby nic tam się nie wydarzyło. Tylko guziki z mundurów przypominają nam o wydarzeniach z 1940 r.
Po oficerach zostały tylko guziki, tak jak jest to napisanie w wierszu Herberta. Tylko one przetrwały te lata i teraz praktycznie nie zniszczone są odnajdywane pod ziemią. To jedyna pamiątka po Polakach którzy tam zginęli. Nic już ich nie przywróci. Nie ożyją spod ziemi, bo stali się częścią niej. Nie zachwiana cisza panuje nad Katyńskim lasem. Taka, jakby nic tam się nie wydarzyło. Tylko guziki z mundurów przypominają nam o wydarzeniach z 1940 r.