Pewnego dnia,Emma jak zwykle patrzyła przez okno czekając na śnieg.Nie była ona zbyt piękna,rude poniszczone włosy zaplatane w malutkie warkoczyki,piwne oczy,długi nos i duzo piegów na całej twarzy.Jej rodzice byli bogaci lecz nigdy nie dzielili się pieniędzmi z biednymi.Zawsze ograniczali ilość pieniędzy danych swojej córce.
Gdy zbliżał się okres świąteczny,w szkole dzieci świętowały.Dawały sobie prezenty nawzajem,składały sobie życzenia.Każdy był szczęśliwy tylko nie Emma,nikt jej nie przyniósł prezentu ani nawet nie złożył życzen...Gdy przyszła nowa kolerzanka do klasy Emmy zobaczyła że płacze i zrozumiała żeto nie jest jej najlepszy dzień.Obie postanowiły się zaprzyjaźnic.Ania-nowa przyjaciolka Emmy miała już chłopaka,Emma była zazdrosna ponieważ Anna ją zostawiała właśnie dla niego.Postanowiła poszukać sobie partnera,lecz to było trudne ponieważ była ona niespecjalnie pierwszej urody.
-nigdy nikogo nie znajdę...-myślała zrospaczona
Nagle gdy spojżała w lewą stronę zobaczyła pięknego chłopca,okazał się to chłopak Ani.Emma zobaczyła jak się kłócą i była naprawdę ździwiona tym widokiem wkoncu tak się kochali.Przyjaciółka Anny podeszła do tego chłopca-Patryka i zapytała:
-co się stało?dlaczego się kłócicie??
-aa nie ważne,a ty kim jesteś?
-Ania ci o mnie nie opowiadała?
-nie..
-jestem przyjaciółką Ani.
-acha...jestem zaskoczony,nic mi o Tobie nie mówiła..a jak masz na imię?
-Emma-odpowiedziała..
-Emma,Emma...-myślał chłopak...ach mówiła mi coś o tobie,lecz to cie chyba trochę rozczaruje,
-niby dlaczego??co ona ci na mnie opowiadała?>
-mówiła mi że kumpluje się z tobą tylko dla tego że twoi rodzice mają pieniądze,mieszkacie w willi z basenem...
-oo to straszne,bardzo się rozczarowałam...
Następnego ranka dzwoniła Ania do Patrycji lecz ona nie miala nastroju z nia rozmawiac.Jednak po kilku minutach odebrała;
-Słucham?
-cześć tu Ania..
-wiem
-chcę się zapytać czy...
-wiesz co jak masz mnie za idiotkę to sobie daruj bo ja cie już rozgryzlam,nienawidze cie nienawidze!!
Anna skapnęła się o co chodzi jednak nie miala wyzutów sumienia.
Tymczasem Emma postanowiła wybrac się do galerii handlowej po jakieś łaszki i kosmetyki żeby się przypodobać Patrykowi..
Kupiła sukienkę,buty,kosmetyki,perfumy i poszła do fryzjera.
Godzinę później Emma była jak nowa,piękna,pachnąca...
Pewnego dnia,Emma jak zwykle patrzyła przez okno czekając na śnieg.Nie była ona zbyt piękna,rude poniszczone włosy zaplatane w malutkie warkoczyki,piwne oczy,długi nos i duzo piegów na całej twarzy.Jej rodzice byli bogaci lecz nigdy nie dzielili się pieniędzmi z biednymi.Zawsze ograniczali ilość pieniędzy danych swojej córce.
Gdy zbliżał się okres świąteczny,w szkole dzieci świętowały.Dawały sobie prezenty nawzajem,składały sobie życzenia.Każdy był szczęśliwy tylko nie Emma,nikt jej nie przyniósł prezentu ani nawet nie złożył życzen...Gdy przyszła nowa kolerzanka do klasy Emmy zobaczyła że płacze i zrozumiała żeto nie jest jej najlepszy dzień.Obie postanowiły się zaprzyjaźnic.Ania-nowa przyjaciolka Emmy miała już chłopaka,Emma była zazdrosna ponieważ Anna ją zostawiała właśnie dla niego.Postanowiła poszukać sobie partnera,lecz to było trudne ponieważ była ona niespecjalnie pierwszej urody.
-nigdy nikogo nie znajdę...-myślała zrospaczona
Nagle gdy spojżała w lewą stronę zobaczyła pięknego chłopca,okazał się to chłopak Ani.Emma zobaczyła jak się kłócą i była naprawdę ździwiona tym widokiem wkoncu tak się kochali.Przyjaciółka Anny podeszła do tego chłopca-Patryka i zapytała:
-co się stało?dlaczego się kłócicie??
-aa nie ważne,a ty kim jesteś?
-Ania ci o mnie nie opowiadała?
-nie..
-jestem przyjaciółką Ani.
-acha...jestem zaskoczony,nic mi o Tobie nie mówiła..a jak masz na imię?
-Emma-odpowiedziała..
-Emma,Emma...-myślał chłopak...ach mówiła mi coś o tobie,lecz to cie chyba trochę rozczaruje,
-niby dlaczego??co ona ci na mnie opowiadała?>
-mówiła mi że kumpluje się z tobą tylko dla tego że twoi rodzice mają pieniądze,mieszkacie w willi z basenem...
-oo to straszne,bardzo się rozczarowałam...
Następnego ranka dzwoniła Ania do Patrycji lecz ona nie miala nastroju z nia rozmawiac.Jednak po kilku minutach odebrała;
-Słucham?
-cześć tu Ania..
-wiem
-chcę się zapytać czy...
-wiesz co jak masz mnie za idiotkę to sobie daruj bo ja cie już rozgryzlam,nienawidze cie nienawidze!!
Anna skapnęła się o co chodzi jednak nie miala wyzutów sumienia.
Tymczasem Emma postanowiła wybrac się do galerii handlowej po jakieś łaszki i kosmetyki żeby się przypodobać Patrykowi..
Kupiła sukienkę,buty,kosmetyki,perfumy i poszła do fryzjera.
Godzinę później Emma była jak nowa,piękna,pachnąca...
Postanwiła spotkać się z Patrykiem:
-cześć
-przepraszam my się znamy??
-tak,to ja Emma...
-Emma to ty??nie poznałaem Cie.
-to chyba dobrze,przwda?
-tak,to wspaniale,wyglądasz..wyglądasz..przepięknie
-dziękuję,ty również jestes niczego sobie.
-pójdziemy coś zjeś?
-jasne jestem bardzo głodna..
Emma i Patryk stworzyli wspaniałą parę.Stali się nierozłączni.A Anna?Anny nie chce znać ani Patryk ani Emma..
pisałam sama,mam nadzieję że może być;D