Syzyf - władca Koryntu: Jako król dobrze spełniał swe obowiązki - jego państwo było bogate, a ludziom żyło się tam dostatnio i wygodnie. Syzyf był bardzo szczęśliwy. Ten ulubieniec bogów urodził się, jak mawiali Grecy, pod szczęśliwą gwiazdą. Był częstym gościem na Olimpie, cieszył się przyjaźnią największych spośród bogów, a nektar i ambrozja utrzymywały go w dobrym zdrowiu. Niestety, Syzyf miał właściwą wielu ludziom, a bardzo irytującą olimpijczyków wadę - plotkarstwo. Był wielkim gadułą. Nie umiał niczego utrzymać w tajemnicy, był niedyskretny. W potrzebie Syzyf umiał się zdobyć na pomysłowość i odwagę. Umiał przechytrzyć samego Tanatosa. Nie zawsze był uczciwy. Nie tylko wyjawiał drobne tajemnice bogów, ale także wykradał nektar i ambrozję. I właśnie za te wady Syzyf poniósł karę.
Choć Syzyf uwięził Tanatosa dla własnej korzyści, przysłużył się całej ludzkości. Zwyciężył śmierć. Dzięki niemu ludzie przestali umierać i chorować, a co najważniejsze, nie musieli już bać się śmierci. To Syzyf sprawił, że na świecie zagościły zdrowie, życie i szczęście, a o tym marzymy wszyscy.
Syzyf znalazł się w podziemiach Hadesu. Musiał tam wytaczać na szczyt góry olbrzymi głaz. Tuż przed wierzchołkiem kamień spadał z powrotem w dół. W ten sposób praca Syzyfa nigdy nie miała końca.
Syzyf - władca Koryntu: Jako król dobrze spełniał swe obowiązki - jego państwo było bogate, a ludziom żyło się tam dostatnio i wygodnie. Syzyf był bardzo szczęśliwy. Ten ulubieniec bogów urodził się, jak mawiali Grecy, pod szczęśliwą gwiazdą. Był częstym gościem na Olimpie, cieszył się przyjaźnią największych spośród bogów, a nektar i ambrozja utrzymywały go w dobrym zdrowiu. Niestety, Syzyf miał właściwą wielu ludziom, a bardzo irytującą olimpijczyków wadę - plotkarstwo. Był wielkim gadułą. Nie umiał niczego utrzymać w tajemnicy, był niedyskretny. W potrzebie Syzyf umiał się zdobyć na pomysłowość i odwagę. Umiał przechytrzyć samego Tanatosa. Nie zawsze był uczciwy. Nie tylko wyjawiał drobne tajemnice bogów, ale także wykradał nektar i ambrozję. I właśnie za te wady Syzyf poniósł karę.
Choć Syzyf uwięził Tanatosa dla własnej korzyści, przysłużył się całej ludzkości. Zwyciężył śmierć. Dzięki niemu ludzie przestali umierać i chorować, a co najważniejsze, nie musieli już bać się śmierci. To Syzyf sprawił, że na świecie zagościły zdrowie, życie i szczęście, a o tym marzymy wszyscy.
Syzyf znalazł się w podziemiach Hadesu. Musiał tam wytaczać na szczyt góry olbrzymi głaz. Tuż przed wierzchołkiem kamień spadał z powrotem w dół. W ten sposób praca Syzyfa nigdy nie miała końca.