Napiszcie mi list do Matki ! ma byc dosc dlugi . dowolna forma rymowany lub nie . moze byc taki trocxhe wzruszajacy daje naj za solidny list ! P.S ten list jest bardzo potrzebny
Nie wiem od czego mam zacząć moj list do ciebie.Chociaz widujemy sie codziennie i codziennie ze soba rozmawiamy. Nie mam odwagi powiedziec Ci tego co zawsze mysle czyli ze cie kocham i jestem ci wadzieczny/a za to ze jestes.Nie dlatego ze cos mi kupisz czy zacerujesz spodnie tylko dlatego ze wiesz co cuje w danym momencie i w danej chwili.Kocham cie tez za to ze nauczylas mnie chdzic czy mowic. Kocham i przepraszam za nieprzespane noce,krzywdy i problemy jakie ci stwarzam.
kocham cie ......!
0 votes Thanks 0
Aysss
Żagań , 12.05.10 Droga mamo ! Ten list pisze do ciebie , bo sądzę że mnie zrozumiesz.W końcu jesteś moją mamą. Przydarzyła mi się niezwykła historia.Popłynęliśmy , a raczej wypłynęliśmy bez zgody opiekuna.I Mateusz złamał nogę ratując mi życie.Dziękowałam mu już tysiąc razy , ale dalej jest mi przykro że tak się stało.A opiekunka mówi że za nas nie odpowiada , a przecież jest opiekunką naszej grupy!I jeszcze do tego się w nim podkochuje i jest mi coraz bardziej przykro.Nie wiem co w takiej sytuacji mam zrobić.Ja o mało co nie straciłam życia , a on ma złamaną nogę.A ta kobieta będzie mi mówić , że za nas nie odpowiada. Mamo!Proszę pomóż mi ! I mam wielką nadzieje , że mnie zrozumiesz . Całusy Ala.
0 votes Thanks 0
lealuś
Kochana Mamo, piszę do Ciebie, bo bardzo za Tobą tęsknię. Nawet nie wiesz ile bym dała żebyś była ze mną. Wiem Mamusiu, to nie twoja wina, że Pan Bóg zabrał Cię do siebie, ale czy on widzi, jak bardzo cierpię bez Ciebie? Mamusiu wszyscy za Tobą tęsknimy. Tatuś zrobił się milczący i zadumany, w ogóle nie słucha co do niego mówię. Gdyby nie babcia chyba już dawno bym się załamała i dobrowolnie poszła tam do Ciebie. Mamusiu, idę teraz do Pierwszej Komunii. Gośka i Ewa bez przerwy rozmawiają o swoich fryzurach i strojach. Ja nigdy nic nie mówię. Wtedy zawsze marzę sobie, żeby Pan Bóg na ten jeden dzień spuścił Cię tu do mnie na ziemię, żebyś była ze mną. Mamusiu czy ty z nieba mnie widzisz? Czy widzisz tatusia? Staram się być grzeczna i zawsze słuchać babci. Pomagam jej sprzątać i zmywać naczynia. Biedna czasami się zapomina i gdy nakłada obiad wlicza także Ciebie. Mamusiu nie wiem na jaki adres mam wysłać ten list. Włożę go pod poduszkę, a Ty poproś Pana Boga, aby ci go dostarczył. Kończę już, bo wiesz, ja cały czas płaczę. A przecież duże dziewczynki nie płaczą. Mamusiu całym sercem Cię kocham. Nawet przez ułamek sekundy nie przestaję o Tobie myśleć. Każdego dnia z babcią chodzimy na cmentarz i zapalamy znicz. Na grobie leżą twoje ulubione czerwone tulipany. Do widzenia Mamusiu, proszę módl się za mną do Pana Boga, abym była dobrym człowiekiem i umiała żyć.
Nie wiem od czego mam zacząć moj list do ciebie.Chociaz widujemy sie codziennie i codziennie ze soba rozmawiamy.
Nie mam odwagi powiedziec Ci tego co zawsze mysle czyli ze cie kocham i jestem ci wadzieczny/a za to ze jestes.Nie dlatego ze cos mi kupisz czy zacerujesz spodnie tylko dlatego ze wiesz co cuje w danym momencie i w danej chwili.Kocham cie tez za to ze nauczylas mnie chdzic czy mowic.
Kocham i przepraszam za nieprzespane noce,krzywdy i problemy jakie ci stwarzam.
kocham cie ......!
Droga mamo !
Ten list pisze do ciebie , bo sądzę że mnie zrozumiesz.W końcu jesteś moją mamą.
Przydarzyła mi się niezwykła historia.Popłynęliśmy , a raczej wypłynęliśmy bez zgody opiekuna.I Mateusz złamał nogę ratując mi życie.Dziękowałam mu już tysiąc razy , ale dalej jest mi przykro że tak się stało.A opiekunka mówi że za nas nie odpowiada , a przecież jest opiekunką naszej grupy!I jeszcze do tego się w nim podkochuje i jest mi coraz bardziej przykro.Nie wiem co w takiej sytuacji mam zrobić.Ja o mało co nie straciłam życia , a on ma złamaną nogę.A ta kobieta będzie mi mówić , że za nas nie odpowiada.
Mamo!Proszę pomóż mi ! I mam wielką nadzieje , że mnie zrozumiesz .
Całusy Ala.
piszę do Ciebie, bo bardzo za Tobą tęsknię. Nawet nie wiesz ile bym dała żebyś była ze mną. Wiem Mamusiu, to nie twoja wina, że Pan Bóg zabrał Cię do siebie, ale czy on widzi, jak bardzo cierpię bez Ciebie?
Mamusiu wszyscy za Tobą tęsknimy. Tatuś zrobił się milczący i zadumany, w ogóle nie słucha co do niego mówię. Gdyby nie babcia chyba już dawno bym się załamała i dobrowolnie poszła tam do Ciebie. Mamusiu, idę teraz do Pierwszej Komunii. Gośka i Ewa bez przerwy rozmawiają o swoich fryzurach i strojach. Ja nigdy nic nie mówię. Wtedy zawsze marzę sobie, żeby Pan Bóg na ten jeden dzień spuścił Cię tu do mnie na ziemię, żebyś była ze mną. Mamusiu czy ty z nieba mnie widzisz? Czy widzisz tatusia? Staram się być grzeczna i zawsze słuchać babci. Pomagam jej sprzątać i zmywać naczynia. Biedna czasami się zapomina i gdy nakłada obiad wlicza także Ciebie. Mamusiu nie wiem na jaki adres mam wysłać ten list. Włożę go pod poduszkę, a Ty poproś Pana Boga, aby ci go dostarczył.
Kończę już, bo wiesz, ja cały czas płaczę. A przecież duże dziewczynki nie płaczą. Mamusiu całym sercem Cię kocham. Nawet przez ułamek sekundy nie przestaję o Tobie myśleć. Każdego dnia z babcią chodzimy na cmentarz i zapalamy znicz. Na grobie leżą twoje ulubione czerwone tulipany. Do widzenia Mamusiu, proszę módl się za mną do Pana Boga, abym była dobrym człowiekiem i umiała żyć.
Anulka